Dziękuję dziewczyny
ja też korzystam z chwili ciszy i spokoju w domku, małż jeszcze w pracy, obiadek jest jeszcze z wczoraj, mała i pies śpią a ja buszuję po necie w poszukiwaniu jakiś ciuszków dla siebie bo już prawie w nic się nie mieszczę.
Synuś u nas ma być ponoć na 90 i kilka procent (fajnie gdyby tak zostało), ale gdyby okazało się że conieco mu odpadło i stałby się dziewczynką to też super, najważniejsze żeby zdrowe :-)
ja też korzystam z chwili ciszy i spokoju w domku, małż jeszcze w pracy, obiadek jest jeszcze z wczoraj, mała i pies śpią a ja buszuję po necie w poszukiwaniu jakiś ciuszków dla siebie bo już prawie w nic się nie mieszczę.
Synuś u nas ma być ponoć na 90 i kilka procent (fajnie gdyby tak zostało), ale gdyby okazało się że conieco mu odpadło i stałby się dziewczynką to też super, najważniejsze żeby zdrowe :-)