reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
cześć Dziewczęta! moje problemy z laptopem,okazały się poważniejsze niż myślałam, jeśli naprawa okaże się droższa niż nowy laptop, to czeka mnie przeprawa z mężem o kupno nowego laptopa, a narazie mój brat był taki miły i zostawił mi swój :-):-)

dziewczyny mam do Was pytanie, czy któraś z Was miała może problemy z oddychaniem, od dwóch dni mam takie wrażenie, że coś mi leży na klatce piersiowej i nie mogę sobie swobodnie odetchnąć:-( nawet mój mąż stwierdził,że w nocy jakoś gorzej oddycham przez sen:-( trochę się tym stresuje, bo nigdy tak nie miałam, a nie chciałabym nie dotleniać dzidziusia

nietka- witamy wśród rozpisanych Czerwcóweczek !:-D
zdec - czekam na wiadomości, ale moja intuicja mi podpowiada,że wszystko w porządku, a może nawet wiesz kto siedzi w Twoim brzuszku:-):-)
 
dziewczyny mam do Was pytanie, czy któraś z Was miała może problemy z oddychaniem, od dwóch dni mam takie wrażenie, że coś mi leży na klatce piersiowej i nie mogę sobie swobodnie odetchnąć:-( nawet mój mąż stwierdził,że w nocy jakoś gorzej oddycham przez sen:-( trochę się tym stresuje, bo nigdy tak nie miałam, a nie chciałabym nie dotleniać dzidziusia

A nie śpisz czasem dużo na plecach?
 
Witam.
Można dołączyć?
Termin mam na 24 czerwca. To moja druga ciąża. Mam już 3-letnią córkę.
Nie nadrobię wszystkiego bo tego jest sporo ale postaram się być na bierząco.
Dużo Was tu :-)
Witam Wśród Czerwcowych ciężarówek :)

witam was południowo....
dziś mam takiego lenia, że jeszcze nie wstałam z łóżka:-)
witam nową mamusię czerwcową wśród nas.
Zdec- mam nadzięję, że już dziś będzieś w domku

Karo , ja dzisiaj tak samo. Wstałam o 12-ej i przy kompie kończę śniadanie. kompletnie nic mi sie nie chce. Dobrze ,że mam zupkę z wczoraj. Dorobie tylko kilka naleśników zapiekanych z serkiem i śmietanką :tak:
Zdec- czekam na same dobre wieści i mam nadzieje,że dzisiaj wyśpisz się w domku , bo ja po tych wyjściach ze szpitala cierpiałam z powodu kręgosłupa przez ich łóżka.:confused:
 
K@%$&!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Ale się wściekłam!!! No brak mi już słów na opiekę medyczna na tej prowincji!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A co się wydarzyło? Otóż mój małż pojechał po wyniki mojego posiewu, który musiałam zrobić ze względu na te liczne bakterie towarzyszące mi od poczatku ciązy. Siki oddałam w ubiegły piatek i miałam je odebrac za tydzień czyli w ten piątek. I co się okazało??? - Że posiew nie został wykonany ponieważ cipki przyjmujące moje siuśki zapomniały mi powiedzieć że materiał na posiew przyjmują tylko we wtorki i czwartki kiedy to jest on zawożony do Wrocławia na przebadanie, bo oczywiście na tym zadu*iu tych badań nie wykonuje się na miejscu... No i co? Znów tydzień w plecy z bakteriami które jak były tak i zapewne nadal są.
Ach cholera, ręce opadają! Mam chociaż nadzieję że ta suszona żurawina, którą wcinam non stop coś da. Teraz jeszcze zaczęłam brać ProUro bo ponoć działa dobrze i też na bazie żurawiny jest. No ale gdyby nie one to mogłabym już się zacząć jakoś konkretniej leczyć.:dry: Oby tylko nasz bobek nie ucierpiał na tych zaniedbaniach i opóźnieniach :hmm:

No ale widze że są i dobre wieści - u zdec najprawdopodobniej wszystko ok z tego co czytam?? :-)
 
Czarna wiedzma , a skąd ty kochana jesteś, że twoje wyniki wożą do wrocka ?
Z Dzikowca - to okolice Kłodzka. Niestety tutaj w kwestiach medycznych czas zatrzymał się jeszcze w ubiegłym stuleciu :wściekła/y:

...Musiałam ponarzekać i się wykrzyczec bo małż mi zabrania się denerwować a mnie juz zaczęło nosić:baffled: Tak czy inaczej sorki kochane że takimi duperelami Wam głowy zawracam. Już jest mi lepiej bo podzwoniłam tu i tam i załatwiłam że we wtorek zawiozę siuśki do Wrocławia bo akurat tam jadę i wyniki będę miała wcześniej i przynajmniej na te babsztyle z tutejszej przychodni nie będę musiała już patrzeć bo chyba bym je podusiła :dry:

Natomiast co do oddychania paulka to nie mam podobnych problemów, choć kiedyś mi się o uszy obiło że przy rosnącym brzuchu w drugim trymestrze to częsty problem i ponoć wtedy polecane jest pływanie bo rozluźnia i rozciąga całe ciało.
 
czarna wiedzma współczuję, ale pamiętaj żeby się nie denerwować za bardzo, bo dzidzia wtedy źle się czuje, pij też dużo żeby wypłukać te bakterie

zdec pisz do nas szybciutko co u Ciebie bo wszystkie czekamy z niecierpliwością na wiadomości od Ciebie

witam serdecznie nową mamę i gratuluję!

paulka ja też nie mam problemów z oddychaniem i szczerze mówiąc to nie wiem czym mogą być wywołane
 
reklama
cześć Dziewczęta! moje problemy z laptopem,okazały się poważniejsze niż myślałam, jeśli naprawa okaże się droższa niż nowy laptop, to czeka mnie przeprawa z mężem o kupno nowego laptopa, a narazie mój brat był taki miły i zostawił mi swój :-):-)

dziewczyny mam do Was pytanie, czy któraś z Was miała może problemy z oddychaniem, od dwóch dni mam takie wrażenie, że coś mi leży na klatce piersiowej i nie mogę sobie swobodnie odetchnąć:-( nawet mój mąż stwierdził,że w nocy jakoś gorzej oddycham przez sen:-( trochę się tym stresuje, bo nigdy tak nie miałam, a nie chciałabym nie dotleniać dzidziusia

Ja miałam jakiś czas temu problem z oddychaniem. Zapytałam o to lekarza na wizycie, a on na to "to dopiero początek"...no pocieszył, nie ma co :)
 
Do góry