reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

reklama
Lenka to juz nie taka fasolka. Kopie na całego. Będzie córusia. Nad imieniem sie jeszcze zastanawiam Nadia, Ninka, Eliza :)
 
Zielona gratulacje, zazdroszczę że już znasz płeć. My musimy zaczekać do nowego roku ;-) Ale też czuję kobietkę w powietrzu, bo zabiera mamie urodę.
 
Witajcie dziewczyny
ja znów piszę do Was z prośbą o zagłosowanie na zdjęcia mojej córeczki wystawione w konkursie WODA DLA DZIECKA.
Są to 3 zdjęcia o nazwie "LIBICHA".
Ufam,że chociaż jedno zdjęcie się spodoba i zasłuży na głosik.
podaje link do strony konkursu:
http://www.wodadladziecka.pl/konkurs/index.php/photo/list
Z góry bardzo dziękuje za przyłączenie się do wspólnej zabawy
Dorota
 
Witam wszystkie mamy! Ja troche z innej beczki - czy macie jakieś sposoby na dobry sen dziecka? Moja Majunia ma 15miesięcy,był taki okres ,że zasypiała prawie sama lub gdy ją troszkę powoziłam w wózku, a teraz masakra!!!! Gdy nadchodzi czas spania jest krzyk, płacz i wielka awantura!!!!!!! Dodam, że w dzień nie ma takieg problemu, śpi raz ok 1,5 godz.więc to niedużo, a mim to wnocy śpi źle, budzi się z 5razy, płacze przez sen, nie wiem jak mogę jej pomóc i sobie przy okazji , bo już mnie to baaaardzo męczy!! Pomocy

Hej moja miała tez taki okres - włączałam jej płytę z muzyką, gasiłam swiatło i wychodziłam z pokoju. Najpierw był krzyk w niebogłosy (NIE PŁACZ) a jak widziała, ze n ikt nie przychodzi, ze jest sama kładła się i zasypiała. Oczywiście były wyjątki, jak sie zanosiła szlochem to brałam na ręcę i zasypiała na rekach. Ale ogólnie nie zwracanie uwagi na próby terroru skutkuje ;) Pozwodzenia
 
Oj wątpię żebym wytrzymała jej krzyki ale na szczęście jakoś się to unormowało zasypia z nami dość szybko i grzecznie później ją przenoszę do łóżeczka _ cierpliwość popłaca:-) ale czasem mi jej brakuje, wam też?
 
Cześć dziewczyny, ale dawno do was nie zaglądałam :szok:
Ale czas tak szybko leci i dom i praca i wszystko na raz :-) czasami nie wiadomo w co ręce wsadzić. Widzę, że już co raz więcej z Was będzie znów mamami :-D GRATULACJE.
My niestety próbujemy tyle czasu i nic :no: ech może za bardzo chcemy drugiego maluszka
Pozdrawiam
 
reklama
Do góry