reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

hej

moja niunia tez zasypia przy lampce i przy cycu oczywiscie pozniej lampke gasze zapalam do karmienia.a do spania ubieram ja roznie a ona i tak woli byc w bodziaku na krotki rekaw a jak ja przykryje to i tak sie rozkopuje.teraz juz chlodniej wiec zakladam jej pajaca ale jej nie pasi to i zaraz jest cala mokra.
teraz wlasnie sobie spi wiec mam czas cos skrobnac.pozniej musze wyruszyc do pzu ubezp mieszkania zaplacic i znow kasa pojdzie:no:
 
reklama
Hej

Dziewczyny a nie sadzicie ze nasze maluchy sa jeszcz za male na to jumperro ??
Tez sie nad tym zastanawialam ale myslalam zeby kupic jak bedzie umial sam pewnie siedziec.

Dziewczyny a jak kladziecie wasze maluszki do spania? Tzn co ubieracie? Czym przykrywacie? I jeszcze jedno czy wasze malenstwa spia przy zapalonym swietle czy tez nie?
Alanek zasypia i spi prze zgaszonym swietle w swoim lozeczku ubrany w pajacyka z dl rekawkiem, przykryty kolderka :-)
 
A co to jest to jumperro? :eek::eek::eek::eek: Wrzućcie jakiegoś linka.
Moja Hania śpi w łóżeczku ubrana w body z krótkim rękawem lub w pajaca lub body z długim rękawem i półśpochy ( zależy jak jest ciepło), zawinięta w rożek ( tzn. po bokach, bo n długość już się nie mieści :-) i przykryta ażurowym kocykiem, który wkładam po bokach pod materac łóżeczka, żeby się nie rozkopała.
Kabarteka - i jak wrażenia z podróży samolotem? Jakimi liniami leciałaś? Brałaś wózek ze sobą? Ja planuję wziąć gondolę, ale nie wiem czy mi pozwolą. A jak sobie z mlekiem poradziłaś? Czy wiecie może jak to jest z tymi wózkami ?
 
Witajcie kochane :-)

Kabaretka, witaj z powrotem :-):-)

moja Ania śpi w śpioszkach i kaftaniku, albo bodziaku ze śpiochami. Przykrywam ją kocykiem, ale mimo to się wykopie. Muszę chyba zastosować patenta Annyi ;-):tak: jak było ciepło, spała w rompersie i pod pieluchą flanelową.
Juluś śpi w pajacyku i pod kocykiem.

u nas ok. zaczynamy składać rzeczy i robimy wreszcie malowanie :-) farba jest, dzisiaj dokupiłam firankę i zasłony :-) o jaaaa, ale jestem podekscytowana, a jeszcze pobawię się w malarza :-p bo ja będę malować :-)

u A, wysyłamy oferty pracy, dzisiaj przysłali odmowę od jednego z pracodawców... ale walczymy dalej. Potem...

przysłali decyzję z urzędu miasta, potwierdzili nasze przypuszczenia, dostaliśmy odmowę przydziału mieszkania.

a tak to stare dzieje. Anula śpi, a Julka się bawi i ogląda ulicę Sezamkową.

udanego popołudnia kobitki
 
Hej

Dziewczyny a nie sadzicie ze nasze maluchy sa jeszcz za male na to jumperro ??
Tez sie nad tym zastanawialam ale myslalam zeby kupic jak bedzie umial sam pewnie siedziec.


Alanek zasypia i spi prze zgaszonym swietle w swoim lozeczku ubrany w pajacyka z dl rekawkiem, przykryty kolderka :-)
Martusia a wiesz ze myslalam tak ze jest troszke za malutka dopoki kumpelki nie odwiedzilam i ona wsadzila ja do swojego jumperoo, podobno jumperooo jest odkad dziecko moze samo glowke trzymac. To ze sie Inusi podobalo to malo powiedziane, ona bardzo lubi jak sie ja trzyma pionowo i do tego jeszcze leciutko w gore i w dol a jumperooo jej tak wlasnie dobrze robilo.
w zaczniku wrzuca fotke jumperoo
Ewcia-cholipcia szkoda wielka....a ja tak mocno kciuki trzymalam
Kabaretka- fajnie Cie znowu widziec...pytasz o spanie. U nas w sypialni jest mnie wiecej 24 stopnie i mala spi w body i pajacyku do tego cieplejszy polarkowy kocyk, jak uzywlismy lzejszego to ciagle zmarznieta byla, a ten zawsze tak ulozymy ze sie nie odkopie i jest o wiele wiekszy niz poprzedni. Przy zasypianiu ma bardzo slabiutkie swiatelko, pozniej jak my siekladziemy do gasimy calkowicie.
U nas dzis pobudka byla o 6 rano, niby nie tak zle gdyby nie to ze spowrotem spac nie chciala, musialo minac jakies 1,5h zeby usnela spowrotem i to tez nie na dlugo... bo moze jakies 45 min, ale moj mezus kochany zabral ja na dol i ja sobie pospalam. tk to caly dzien marudna...moze to te zabki....ahhh biedulka
 

Załączniki

  • jumperoo.jpg
    jumperoo.jpg
    16,8 KB · Wyświetleń: 34
Ja się tam Gosiu nie przejmuję, bo już wcześniej nam babka powiedziała że przepadliśmy, a dziś dowiedzieliśmy się tym oficjalnie.

a kij tam, życie toczy się dalej... a co do spania, u nas światło jest zgaszone.
 
Witam!
Dzieki za odpowiedzi, to chyba wychodzi na to, ze ja za chlodno mojego malego ubieram, bo on tylko w rampersie pod azurkowym kocykiem, dzisiaj zmienilam na grubszy.

Wakacje w anglii u taty sie udaly, bylo super, swieze powietrze, masa zakochanych w malym ludzi, i ja moglam poszalec i odpoczac. Nareszcie moglam wyjsc na impreze, pojsc do kina i na zakupym, sama z ipodem na uszach. Tesknilam za tym.

A lot musze powiedziec ze Mikolaj zniosl swietnie, wogle nie bylo problemow, dalam mu mleczko tuz przed startem i wogle nie plakal. Po ok 40 min zasnal i spal do ladowania.
Lecialam liniami wizzair relacji warszawa-londyn luton. I mialam ze soba wozek tzn stelaz z gondola. Mialam go az do wejscia na plyte lotniska i oddalam go tuz przed wejsciem na poklad. Jesli chodzi o mleczko to mialam termos z ciepla woda i 2 butelki z 100 ml zimnej wody w kazdej. Mleko modyfikowane przesypane mialam w male pojemniczki. I tak jak na lotnisku w warszawie wszystko ok, nawet nie sprawdzali jedzenia dla malego, tak w luton wylali mi wode z termosu i kazali sprobowac kazdego z napojow.
 
Czesc,

U nas przez 2 ostatnie dni byli goście. To jednak za dużo mąż, maluch piesek i goście.....
Mała grzeczna, chodz ostatnio cos nam brzuszek doukucza.
Ale jest wesolutka i kochaniutka.
A ja w wolnych chwilach ogarniam po "nalocie"
 
Witajcie
U mnie też są goście a raczej ''gość" babcia mojego M i zostaje jeszcze do poniedziałku niby fajnie ale trochę niezręcznie się czuję bo babcia ciągle mnie pilnuje abym przypadkiem go za ciężko nie ubrała a jak go pąkiem dłużej niż 5 minut to krzyczy że będzie chory nawet nie mogę zrobić małemu masażu bo babcia boi się że synek za długo jest rozebrany och te nasze babcie zawsze panikują. Piotruś śpi w pajacyku pod kołderką a w upały spał w bodziaku z krótkim rękawem i kołderka:-)
 
reklama
Moja Matyldzia to zmarzluch. Jak były upałay to spała w body z krotkim rekawem ale pod kocykiem. Tera jak jest chlodno to spi w pizamce pod puchowa kołderka. Musi miec ciepło bo inaczej nie zanie.
 
Do góry