Tacjana a do Lublina nie możecie podkoczyć z małym? Ja ostatnio jak mały chorował byłam u dr Partyki.
A co do snu to Fifi zasypia około 19.30-20.00 i śpi do 01.00 potem następna pobudka o 4.00 a potem o 7.00. Ja sobie nie wyobrażam kłaść dziecka spać o 22.00 czy 23.00 bo dla mnie to już ciemna noc i sama zdycham około 22. W dzień Fifi mało śpi, raczej łapie sobie takie 10 min drzemki a czasami jak się zapomni to pośpi odrobinkę dłużej. Myślę że na przesypianie całych nocy nasze dzieciaczki mają jeszcze czas więc spokojnie nie wymagajmy od takich maluszków za dużo. Wszystko przyjdzie w swoim czasie. Przed nami jeszcze nie przespane nocki jak się ząbkowanie zacznie
A co do snu to Fifi zasypia około 19.30-20.00 i śpi do 01.00 potem następna pobudka o 4.00 a potem o 7.00. Ja sobie nie wyobrażam kłaść dziecka spać o 22.00 czy 23.00 bo dla mnie to już ciemna noc i sama zdycham około 22. W dzień Fifi mało śpi, raczej łapie sobie takie 10 min drzemki a czasami jak się zapomni to pośpi odrobinkę dłużej. Myślę że na przesypianie całych nocy nasze dzieciaczki mają jeszcze czas więc spokojnie nie wymagajmy od takich maluszków za dużo. Wszystko przyjdzie w swoim czasie. Przed nami jeszcze nie przespane nocki jak się ząbkowanie zacznie