reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

witam z rana.
Ja dzisiaj mam się zglosić między 9 a 10 w szpitalu na patologii. Będą mi zakladać balonik na szyjkę macicy (tzw. cewnik foleya) , na drugi dzien oxytocyna. A tak chciałam żeby samo ruszyło. Teraz co prawda mam jakies bóle i skurcze ale pewnie nic z tego nie wyniknie. Najwazniejsze zeby ta szyjka zmiekła i sie rozwierała.
Anavel - to juz swietny znak. Mnie do tej pory nic nie odeszło. Mam nadzieję że już wkrótce będziemy tulić swoje maluszki.
Minutka trzymaj się kochana, jedziemy na podobnym wózku :-)
 
reklama
Mnie się natmiast wydaje, że minutka wcale nie miała próby wywołania porodu a test oksytocynowy. A to są dwie różne rzeczy....

"Test oksytocynowy polega na wywołaniu skurczów macicy za pomocą kroplówki z oksytocyną i obserwacji tętna dziecka za pomocą KTG podczas skurczów. Ma on na celu sprawdzenie, czy serce dziecka bije w prawidłowym rytmie również w warunkach obciążenia, jakim są dla niego skurcze macicy. Taki test daje lekarzom więcej informacji na temat stanu dziecka niż zwykły zapis KTG. Ponieważ jednak może zapoczątkować poród, wykonuje się go w ciąży donoszonej i tylko w szpitalu. Jeśli podczas skurczów nie występują spadki rytmu serca dziecka, test jest określany jako negatywny, czyli dobry. Test pozytywny oznacza obecność zaburzeń rytmu serca i konieczność w miarę szybkiego zakończenia ciąży."

Za tym, że był to test oksytocynowy przemawia:
1. Brak wskazań do wywoływania porodu! Minutka- wg suwaka będąca kilka dni przed wyliczonym terminem- miała zrobione KTG, które dało niejednoznaczny wynik, a to wymaga pogłębienia diagnostyki, a nie wywoływania porodu.
2. Jeżeli poród jest wywoływany od zera (nie chodzi np. o wzmocnienie skurczów porodu, który się sam rozpoczął), procedurę rozpoczyna się wspomaganiem rozwierania szyjki macicy np. założenie cewnika Foleya, miejscowe podanie prostaglandyn. Dopiero w następnej kolejności podaje się oksytocynę...


poziomka to może faktycznie robili minutce tylko test...tylko z tego co ona napisała, to facet jej powiedział "a pani dzis na porodowke"...:tak:....stąd ta dyskusja o wywołaniu porodu i nasze zdziwienie, ze po tylu godzinach męki ją do domu wypuścili....

moja szwagierka w 42tc miała najpierw testy oksytocynowe a potem wywoływany poród...zostawili ja jednak juz po testach na oddziale w celu dokończenia porodu...a z resztą według om była po terminie...tylko owu miała znacznie później niż w 14dcyklu więc tak suma sumarum była może w 40-41tc...

Dee..Anavel Trzymamy kciuki by dzidzius wylazł wczesniej sam bez wspomagaczy!!!!

kolejna kolezanka poszła do szpitala tak jak minutka, nieregularne skurcze, wyszło jej cisnienie 139/90 i miała bardzo złe wyniki krwi...w sumie 36 h na oxytocynie przejechała a potem i tak ja pocieli

och jak bym chciała, zeby u mnie poszło jednak sn wszystko tym razem
 
Ostatnia edycja:
moja szwagierka w 42tc miała najpierw testy oksytocynowe a potem wywoływany poród...zostawili ja jednak juz po testach na oddziale w celu dokończenia porodu...a z resztą według om była po terminie...tylko owu miała znacznie później niż w 14dcyklu więc tak suma sumarum była może w 40-41tc...

Jak zwykle diabeł tkwi "w szczególe" ;)
Po pierwsze: Twoja szwagierka była po wyliczonym terminie porodu.
Po drugie: być może (tego nie wiem) test oksytocynowy u Twojej szwagierki miał nieprawidłowy wynik tzn. zapis KTG po wykonaniu próby z oksytocyną był nieprawidłowy, to z kolei może być wskazaniem do zakończenia ciąży.
Minutka natomiast w jednym z ostatnich zdań opisu swojej historii napisała "zrobili mi KTG zapis byl dobry wiec wyslali do domu."
 
Dzień Dobry Bardzo :))))
Pogoda dupna i nic się nie chce, na dodatek dziecko tylko się kręci a jak dostanie słodkiego to wariuje szalona ale do wyjścia ani myśli :-D:-D:-D
Ohhhh... nie wiem czy wywołanie ma jakieś negatywne skutki - nieważne, ale jak tak dalej pójdzie to pewnie około 22go tak się stanie też w moim przypadku :shocked2:
Co za czort z tego Bobasa mojego ;-)
 
Witam i ja, u mnie dziś nie było burzy w nocy to i spania też nie było;-):-D, co do porodu to niestety nadal cisza tylko mały wypina dupkę-cwaniaczek pokazuje wszystkim gdzie ich ma:-D
Ciekawe dla której z nas 13 będzie szczęśliwy:rofl2:, powodzonka zwłaszcza tym przeterminowanym
 
Witam się i ja...
U mnie nic ciekawego się nie dzieje, żadnych oznak zbliżającego się porodu...
Wczoraj na błysk posprzątaliśmy mieszkanie, bo w poniedziałek rano mam się stawić w szpitalu, lekarz stwierdził, że będziemy rodzić... Kurcze jak tak czytam o metodach wywoływania porodu to zaczynam się bać... mam nadzieję, że mała stwierdzi, że wychodzi i będzie po sprawie... Jak mam mieć kroplówkę, cewnik, masowanie szyjki lub jakieś inne badziewie to wolę już mieć cesarkę, brrrrr.... ale z drugiej strony :-D:-):-D:-) jak pomyślę, że w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej utulę maleńką to właściwie jestem "narazie" w stanie przeżyć wszystko :-):-):-) oby małej nic nie było ...
 
Kurcze jak tak czytam o metodach wywoływania porodu to zaczynam się bać... mam nadzieję, że mała stwierdzi, że wychodzi i będzie po sprawie... Jak mam mieć kroplówkę, cewnik, masowanie szyjki lub jakieś inne badziewie to wolę już mieć cesarkę, brrrr ...

Wszystko ma swoje "plusy dodatnie i plusy ujemne".
Osobiście również mam nadzieję nadzieję na poród siłami i drogami natury. Jednak jakby nie patrzeć wspomaganie/wywoływanie porodu drogami natury jest mniej inwazyjne niż cięcie cesarskie, mimo wszystko jest to duża operacja....

Oto przykłady powikłań po cc.
- śródoperacyjne uszkodzeniu pęcherza moczowego lub moczowodu,
- krwotok wymagającym podwiązania tętnic macicznych lub wycięcia macicy,
- śródoperacyjne uszkodzenie jelit,
- niedrożność pooperacyjna jelit,
- zapalenie otrzewnej,
- zakażenie rany pooperacyjnej itd. itp.

Nie jest to na szczęście częste. Chodzi mi jedynie o to, że wykonanie cięcia wcale nie jest drobnym zabiegiem, jak niektórym się wydaje.
 
Wszystko ma swoje "plusy dodatnie i plusy ujemne".
Osobiście również mam nadzieję nadzieję na poród siłami i drogami natury. Jednak jakby nie patrzeć wspomaganie/wywoływanie porodu drogami natury jest mniej inwazyjne niż cięcie cesarskie, mimo wszystko jest to duża operacja....

Oto przykłady powikłań po cc.
- śródoperacyjne uszkodzeniu pęcherza moczowego lub moczowodu,
- krwotok wymagającym podwiązania tętnic macicznych lub wycięcia macicy,
- śródoperacyjne uszkodzenie jelit,
- niedrożność pooperacyjna jelit,
- zapalenie otrzewnej,
- zakażenie rany pooperacyjnej itd. itp.

Nie jest to na szczęście częste. Chodzi mi jedynie o to, że wykonanie cięcia wcale nie jest drobnym zabiegiem, jak niektórym się wydaje.


Ehhhhhhhhh mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :-) Nie ma co się martwić na zapas :-)
 
reklama
Do góry