reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Chwile mnie nie bylo a wy tyle napisalyscie co bedzie po weekendzie jak nie bede miala czasu zajrzec ooo :-)
ewunia- to wez na siebie tego 9 bo mama mi grozi :-D
tricolor- dzis rano cos mi sie posaczylo nie mam pewnosci czy to wody narazie nic sie nie dzieje poza skurczami ktor mam juz od 21 maja wiec siedze w domu mam kontrole 2 razy w tyg w szpitalu wiec jestem spokojna :-)


A teraz spijcie dobrze :-)
 
reklama
Witam się w ten piękny słoneczny dzionek,
nadal samiuteńka i w dwupaku, ale trochę bardziej uśmiechnięta dzięki Słoneczku :laugh2::laugh2::laugh2:

Tricolor - modły trzeba wymyślić (najwyższy czas) !!! ;-)

Annya ja nie z Irlandii, ale dwa dni na urodzenie się w Polsce należą na 100%, nawet zwolnienie lekarskie się na żonę należy (14 dni); fakt ze wg przepisów to musi być jedną nogą na tamtym świecie, ale jak lekarz w porządku (internista) to wystawii mężowi :-)

Apropo czopu, to mnie też doszło zeby po odejściu postarać się powstrzymać od szaleństw :) ale weź i się powstrzymaj na sześć tygodni (jak dobrze pójdzie!)

Słonecznej i spokojnej soboty Boomowe Mamunie
 
Dzien dobry brzuchatki i nie brzuchatki tez :-)
Melduje sie 2w1 :-)
Robie sniadanko i w miedzy czasaie zajrzalam zobaczyc co u was :-)
A tak w ogole to sie nie wyspalam i o 6 rano jadalm juz truskawki to juz przesada :-D


Milego dnia kochaniutkie :-)
 
Witam nadal 2w1.
Dzis w nocy nie miałam skurczy-ale mały mnie tak przekopał-że czuje się jak po jakims maratonie.Czułam go tak nisko tez,że bałam się,że wyskoczy. Ale na szczęście zaczyna się weekend-a tym razem mój S nie pracuje. Jesli mały szukuje się do nas to idealny czas :)

Adapterek- ja wczoraj przygotowałam łożeczko. Bo jak trafię do szpitala to mój S,by sobie nie poradził. :)
Minutka- myślałam,że wczoraj nadszedł czas na Ciebie, a Ty co??Jak się czujesz??

Rozumiem Cię,bo ja też od jakiegoś czasu czuje skurcze- i gdyby nie wizyta w szpitalu-to myślałabym prawie codziennie,ze to już to. Mam nadzieje,ze jak przyjdzie co do czego-to odejda mi wody,żebym wiedziała,że się zaczeło.
 
Ostatnia edycja:
Witam nadal 2w1.
Dzis w nocy nie miałam skurczy-ale mały mnie tak przekopał-że czuje się jak po jakims maratonie.Czułam go tak nisko tez,że bałam się,że wyskoczy. Ale na szczęście zaczyna się weekend-a tym razem mój S nie pracuje. Jesli mały szukuje się do nas to idealny czas :)

Cześć Lenko
ale żeby te nasze dzieci choć troszkę słuchały tego co się do nich mówi :)))))
Ja w przeciwieństwie do Ciebie nadal się modlę aby do jutra Fasolka siedziała w ciepełku, bo mojego niestety nie ma :(
 
Po wizycie w szpitalu to pierwsze dni wolałabym być nawet lipcówką hehe. Ale dochodze do siebie i zapominam powoli. Będzie w porządku-jak trafię z akcją porodową. To przecież najprawdopodobniej długo nie posiedzę. Gorzej jak Adaś nie będzie chciał wyjść sam- i będą mu dopomagać.
 
Do mnie powoli dociera że własnie zbliża się TEN dzień ale tylko jak patrzę na suwaczek, bo przez całą ciążę czuję się tak samo - zajebiście! Robię wszystko co chcę choć z większym spokojem tylko coś ostatnie kilka dni to mi nogi szwankują a mianowicie chyba żylaki wewnętrzne mnie dopadły (genetycznie)
Wczoraj zadzwoniłam do szpitala, zeby się dowiedzieć kiedy mam się stawić, gdyby jednak moja Agatka postanowiła posiedzieć dłużej... i kazali mi 1go na ktg przyjechać... a więc tak też uczynię :)))
 
reklama
CZEŚĆ WSZYSTKIM.
mnie dziś w nocy dopadły moje pierwsze skurcze...........
bolały strasznie,aż się zwijałam z bólu i miałam takie dziwne uczucie,że chce mi się na kibelek... no wiecie... kupkę...:-D
czy Wy też tak macie moje miłe panie?
Bo może to nie skurcze tylko... chciało mi się do kibelka - sama już nie wiem??:eek:
Co godzinę lub pół tak mnie męczyło.
 
Do góry