reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

Ja myslalm ze w kazdym szpitalu kapią.

dobra kobitki ja lece bo moj serial sie zaczyna bede wieczorkiem :-)
paa:*
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Dla siebie biore dwa reczniki a dla malenstwa jeden, nie kapia ale moze sie jednak przyda!


Co do tego kapania to zalezy od szpitala, u mnie chodzily polozne i pytaly ,ktora chetna na kapiel maluszka.

Torby tez biore dwie, jedna na czas porodu i pierwsze ciuszki dla dziecka a nastepna na pobyt w szpitalu. ;-)
 
Moniko GRATULACJE !!!

Ja dziś biegałam po lekarzach. Mam tak zdrętwiałą prawą dłoń, że ledwie mogę sobie chleb ukroić. Do tego sinieją mi opuszki. Wybrałam się do rodzinnego, a ten dał skierowanie do ortopedy z podejrzeniem zespołu cieśni nadgarstka. Tylko nie przewidziałam zapisów z dwumiesięcznym wyprzedzeniem :-(. W rejestracji chcieli mi dać termin dopiero na 17 czerwca !:no:. Potem się zlitowali, jak powiedziałam, że wtedy to ja pewnie na porodówce będę i ostatecznie muszę poczekać dwa tygodnie Zobaczymy czy to cos poważnego i czeka mnie operacyjne rozwiązanie...

Wuyu, jeśli chodzi o zespół cieśni nadgarstka to trochę się na temat dowiadywałam i jeśli do tej pory nie miałaś (przed ciążą) tego typu problemów, to po porodzie samo przechodzi :-) (a czasem nawet wcześniej :tak:) i nic nie trzeba robić. Możesz ewentualnie poprosić ginekologa o jakąś maść uśmierzającą ból. Ja miałam potworne bóle nadgarstka a w szczególności kciuka w okolicach 22 tygodnia ciąży i trwały przez jakieś trzy tygodnie. Teraz jedynie skarżę się na drętwienie rąk :wściekła/y:.
 
Rany przerazacie mnie z tym pakowaniem...czy to naprawde juz czas???:szok: Ja jeszcze zwlekam, boje sie ze jak sie spakuje to zaczne rodzic wiec odwlekam to w czasie:-D

A, i dostałam dziś dobrą wiadomość: przyznali mi zasiłek macierzyński , w najwyższej stawce! Hurra!:happy2::happy2::happy2::happy2::happy2::happy2:
Super, gratki ode mnie:-)

A ja juz dostalam kasiurke na konto :-):-):-):-)

Same dobre wiadomosci...gratki dla Ciebie tez:-D

Kurde a ja umieram z nudow, lekarz kazal oszczedzac sie wiec sie oszczedzam ale to zupelnie nie w moim stylu tak lezec i lezec...ehhh. A za oknem tak ladnie i cieplo...ide posiedziec na balkon:-D
 
Ania super. JA tez wole te ze skrzydelkami lepiej sie trzymaja i bielizna jest czysta. Ja ma takie z mothercare.

Ja też kupiłam w mothercare , ale są bez skrzydełek:baffled::baffled::baffled: Chyba muszę poszukać innych.
Dominika - a te Tena lady są dostępne w Irlandii czy tylko w PL? Bo nigdzie nie widziałam.
Kasiu - bank opijemy ;-)Wcześniej czy później:tak:
 
Witam.
Ja i niunio również już prawie spakowani - skorzystałam z pomysłu siostry i dla maluszka mam całe komplety (tj., śpioszki lub pajacyk, koszulka lub body, kaftanik, czapeczka, skarpetki, pieluszka) spakowane w oddzielne torebki, żeby nie szukać za każdym razem i przewracać wszystkiego "do góry nogami". Narazie 4 komplety- reszta zostanie przygotowana w domu, ale mam nadzieję, że tyle do szpitala nam wystarczy. Ja również mam 2 torby - w jednej - ja - w drugiej - maluch. Dokumenty również poukładane w odpowiedniej kolejności. Jak to zrobiłam - jestem spokojniejsza. Jeszcze osobiste spotkanie w przyszłym tygodniu z moją położną i czekam do 10 czerwca, ale mam nadzieję, że pod koniec maja maluch zechce się osobiście z nami spotkać.
Co do łożeczka- to tym razem mamy na początek kołyskę - na pół roku wystarczy - bo potem jak dziecko zacznie siadać - wymienimy na łożeczko turystyczne. Moja siostra jest własnie z turystycznego bardzo zadowolona - jest mięciutkie - więc jak dziecko zacznie wstawać - nie uderzy się - jak w przypadku drewnianego.
A co do twarniejącego brzucha- ostatnio jak miałam przez długi czas twardy brzuch - zadzwoniłam do położnej- kazała mi wziąść ciepłą kąpiel, nospę i magnez, najeść się, napić i położyć. Pomogło. Musimy duuużo, coraz więcej odpoczywać, żeby donosić przynajmniej do końca 37 tygodnia te nasze bąbelki.
Pozdrowionka. z Olsztyna.:tak:
 
Musze wam powiedzieć, że zjadłam tyle truskawek wkoncu po 2 dniach przelykania slinki ze czuje sie jak wieloryb :-D
 
reklama
A ja pakuję tylko jedną torbę, bo dla dziecka mam mieć tylko chusteczki i oliwkę.. ubranka i pieluchy (na czas pobytu w szpitalu tetrowe) daje szpital. Identycznie było, jak rodziłam pierwsze dziecko. Czy któraś z was też ma tak, że we własne ubranka dzidzię ubieramy dopiero na wyjście?
 
Do góry