Dzień dobry :-)
U nas burzowo... zupełnie się nie wyspałam
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Od 3 w nocy budzili mnie na przemian: mój mąż - chrapaniem, mój syn -jęczeniem przed sen (jak już miałam wstać do niego, to mu przechodziło) i wredne ptaszyska na dworze - przeraźliwym krakaniem.
Nanya u mnie tez nie trzeba miec ciuszków, tylko chusteczki praktycznie. Przy malym dostalam nawet krem i jakieś tam próbki. Caly czas dzieci są w szpitalnych kaftanikach i pieluchach tetrowych poowijane. Nawet pampersów nie trzeba bo leżą tetry świeżutkie całe stosy i można tego używać jak ktoś woli. Zapakowałam więc na wyjscie kaftanik, spiochy, ciepły pajacyk, czapeczki dwie i skarpetki oraz rożek.
Dzisiaj odebralam wyniki krwi i moczu ostatnie, tez pojdą to torby. Wyszły bardzo dobrze co mnie cieszy.
Michaś nawet wsadzil mi do torby małego misiaczka dla dzidziusia :-)
Mam tam też małą butelkę wody mineralnej niegazowanej, przy porodzie bardzo wysychają usta i gardło. Kazali mi popijac. Polecam tez jakieś zwykłe herbatniczki. Oczywiście już na po porodzie. Mnie się strasznie chciało coś pochrupać między szpitalnym jedzonkiem.
No i oczywiście trzy koszulki, szlafrok, dwa ciemne ręczniki, podkłady, siatkowe majtasy, papier toaletowy, chusteczki higieniczne, sztućce, termometr. Hmmm.... nie wiem gdzie to wszystko zmieścilam a i tak trzeba bedzie jakies kosmetyki spakować jeszcze i kapcie....oj....
No u mnie jest identycznie właśnie, jak u ciebie. Też leży tetra i nawet położne zachęcają, żeby w tych pierwszych dobach, trzymać dziecko w tetrze, bo łatwiej można obserwować siuśki - jak często dziecko robi, jaki kolor, itp. Ja przy wypisie (jak opuszczałam szpital z Mikołajem) dostałam całą torbę próbek, ulotek, książeczek, pampersów.. ciekawa jestem, czy teraz też tak będzie.
Ja do porodu polecam też gorzką czekoladę - tylko taką prawdziwą! Jak już nie mamy siły, to jedną kosteczkę do buzi i od razu lepiej. Wypróbowany sposób
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Oprócz tego, co wymieniłaś, ja jeszcze biorę maść Bepanten na sutki i kółko do siedzenia :-)
Dla małej biorę tylko chusteczki, oliwkę i łapki-niedrapki (wezmę też smoczek, ale mam postanowienie jak najdłużej albo wręcz wcale go nie używać). Jak mąż po nas przyjedzie na wypis, to przywiezie mi wyprawkę na wyjście. Ja biorę dla małej: body, śpioszki, kaftanik, skarpetki, 2 czapeczki i polarkowy kombinezon (jakby było zimno), do tego cieniutki kocyk, którym ją przykryję w foteliku.
Już się nie mogę doczekać :-) Mała przekroczyła już magiczną granicę 3 kg, gin powiedziała, że płuca i pozostałe narządy bardzo dobrze rozwinięte, więc w sumie opuściła mnie już wizja chorowitego wcześniaka i chciałabym mieć już przy sobie moją kruszynkę
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)