reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

co do cytologii to ja mialam robiona na poczatku ciazy to byl jakis 6 albo 8 tydz
moja gin mowila ze zrobi mi bo dawno nie mialam.na szczescie wyszla dobrze.choc jak bylam teraz w szpitalu to wykryl mi mala nadrzerke o ktorej nie mialam zielonego pojecia ze mam.

a co do porodu to ogladalam 3 filmy z porodu i stwierdzilam ze wiecej nie bede.nie dlatego ze byly straszne tylko zeby za bardzo nic nie wbic do glowy sobie bo przeciez kazdy porod jest inny.moja siostra jest po 2 i ogladajac te filmiki stwierdzila ze nie wiedziala ze to az tak wyglada z tej drugiej strony jak sie patrzy.:oo:
 
reklama
Hurra, SPA zarezerwowane, nie mogę się doczekać końca lutego:-). Mam nadzieję że dalej będę się tak świetnie czuła i nic nie stanie na przeszkodzie tego urlopu. Tym bardziej że to ostatni tylko we dwoje:), Michalinki w brzuchu na razie nie liczę:).
 
Mi moja Gin powiedziała z uśmiechem, iż nie można mieć I w ciąży,:baffled::baffled::baffled:
oj... ja w pierwszej ciąży mialam cytologię I i moja gin żartowała sobie, że I mają tylko zakonnice... Teraz mam II i powiedziała, że to jest typowy stan i nie jest powodem do niepokoju

wuya gratuluję córeńki!!!
 
Agatka daj znać koniecznie!!!
Tau co do muzykoterapii;-) mam świetne płytki Raimonda Lapa "Muzyka Bobasa" od 0 do 3 lat życia dziecka. Polecam
 
Agatko, ja także trzymam kciuki :-)

Jeśli się rozchodzi o poród, to ja Wam muszę powiedzieć, że też się nie boję. Bałam się od zawsze, ale jakoś mi przeszło ok.10 tygodnia :nerd:
Będzie, co ma być. Nie czuję przerażenia, wiem, że poradzę sobie, jak każda kobieta na świecie. Poza tym podchodzę do porodu jako do ostatniego etapu przed spotkaniem z Maluszkiem, a nie jak do traumy. I to bardzo dużo daje. :happy:
O każdym bólu szybko się zapomina... ja wczoraj cierpiałam masakrycznie przez tego cholernego zęba, a dzisiaj już nie robi to na mnie wrażenia... chociaż jeszcze troszkę boli, właściwie to bardziej ciągnie niż boli, ale jest OK, a ja jestem szczęśliwa, że mam kłopot z głowy i już nigdy mnie ten ząb nie będzie bolał :-D

Wiem, że ciężko porównać ból. zęba z porodem. Ale ból to ból. Porodowy jest o tyle lepszy, że nie boli ciągle, a z przerwami. Daje chwile wytchnienia. A poza tym ból porodowy jest jedynym, który nie sygnalizuje, że jest coś nie tak, a wręcz odwrotnie.
Każda z nas da radę! Jesteśmy w końcu do tego stworzone! A grunt to pozytywne myślenie :tak:

Ależ się rozpisałam :-D To ta ulga zębowa tak na mnie działa :-p
 
reklama
Tau Puszczałam te płytki Madzi w brzuszku i do dziś je uwielbia, niewiem czy to przypadek raczej nie... W podstawowej serii "Muzyka bobasa" są 3 części i jest jeszcze jedna płyta: "Klasyka bobasa" utwory muzyki klasycznej z dziecięcymi epizodami bardzo ciekawe.
Mąż je kupił przez internet. Wiem, że najpierw słuchał je w necie
Cypisia fajnie, że już po bólu!!!:-)

Co do porodu ja może dziwnie do tego podchodzę ale myślę sobie, co znaczy kilka godzin na przeciw wieczności... w życiu miałam wiele bolesnych sytuacji i ból związany z porodem wcale nie był najgorszy.
Pewnie, że wszystkie damy radę:tak: Nie można dać się zwariować i nie możemy też same się nakręcać... dziewczyny to potrafią. Życzę wszystkim Wam i sobie pozytywnego myślenia!!!!!
Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Do góry