reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Jestem po wizycie u poloznej. Polozna zbadala tylko cisnienie, oddalam mocz do analizy, pobrala 4 probki krwi przeprowadzila wywiad srodowiskowy i chciala sprawdzic bicie serduszka, ale nic nie bylo slychac i od razu zadzwonila do szpitala i umowila mnie na USG. Ja oczywiscie sie przejelam, a ona mnie uspokajala ze nic sie nie dzieje i ze zdaza sie ze serduszka nie slychac bo dzidzia mala. Pojechalam na USG i widziaalm dzidziusia. Sliczny bobasek :-):-) raczkami i nozkami do mnie fasolinka pomachala serducho pieknie, mocno i szybko bilo. Ja cala podekscytowana i szczesliwa, a Sandrusia zszokowana, ze dzidziusia na monitorku widziala. Zdjecia mam i pokaze jak zeskanuje wieczorkiem :tak::-) Ale jestem szczesliwa :tak::-)


Dzierwczyny wspolczuje Wam tego zlego samopoczucia i wymiotow.
Trzymam kciuki aby szybko Wam minely.

Magni, Sandy25, Weronika witajcie serdecznie :tak::-)

Margarytka daj znac jak po wizycie.

Cypisia jak po USG :confused:


Milego dzionka :tak:
 
reklama
Heloł kochane :)

Wróciłam ale nie pytajcie czy wypoczełam podróz zniosłam cudownie chociaz tak bardzo sie bałam z przyjaci.ółką nagadałam sie pod warunkiem ze jej synek Calogero nam dał Musze nadrobić ale kurcze takie płodne sie zrobiłyście ze szok :) a mój dom wyglada jak po tornadzie :)

Witam wszystkie nowe mamusie :)
 
Jestem już po! Szczęśliwa, jak diabli.
Widziałam bijące serduszko mojej fasolki :-)
Normalnie noszę w sobie prawie centymetrowego człowieka!!! Co za uczucie :-)
Jestem już duuużo duuużo spokojniejsza.
Dostałam duphaston do łykania, osłonowo.
Wszystkim Wam z całego serca życzę takiego szczęścia, jakie ja dzisiaj czuję :-)
Chwalę się zdjęciem i ściskam Was wszystkie!

attachment.php


 

Załączniki

  • usg.jpg
    usg.jpg
    77,5 KB · Wyświetleń: 79
Czesc moje kochane Mamuski;wiec ja tak w skrocie...
z papierosami lepiej ale jeszcze mnie ciagnie strasznie szczegolnie przy nerwach....
Cala noc nie spalam nie wiem czemu ale nie moglam a musialam o 6 sie zebrac i uszykowac bo zalapalam prace(sprzatanie) i caly dzien jestem nieprzytomna i czuje sie jak robot wogole nic z dzisiejszego dnia nie pamietam...
Slicznie dziekuje Wam za troske po mojim wypadku ze schodami-jestescie Kochane poprostu!!!:tak:
Dzis popazylam sie goracym naczyniem z piekarnika i niestety bable mam....
Cos wylapalam o waszym dylemacie z serem plesniowym i ja radze z nim uwazac...nie wazne czy to rokpol czy camembert plesn jest plesnia a co za tym idzie silnym zrodlem penicyliny(antybiotyku).Ja jestem po 2 wstrzasach anafilaktycznych po podaniu penicyliny (mialam kilka miesiecy po raz pierwszy) a po drugie kochalam te sery ale zawsze dziwnie zle po nich czulam i dlugo nie odkrylam ze sery plesniowe sa silniejszym bo 100% naturalnym zrodlem leku ktory prawie mnie zabil...Wiec lepiej nie ryzykujcie>oprocz tego czytalam niedawno ze w ciazy powinno sie ich unikac jak ognia....:no:
Przesylam Wam mase calusow i dbajcie o siebie ja ide spac chyba bo juz na oczy nie widze....Kocham!PA!:-)
 
Cześć Słonka!!

Króliczku nie martw sie, na pewno będzie dobrze, szczególnie że to termin @ Pisałam juz, że mam koleżankę która miała NORMALNE krwawienia, jak okres, do 6 miesiąca i gdyby nie wymioty, to by sie nie domysliła na początku że jest w ciąży!! A dzidzia zdrowa :-) Wiem dokładnie co przeżywasz, bo prawie cały poprzedni miesiąc plamiłam mniej lub bardzej intensywnie i ciągłe obawy i zaglądanie w bielizne mi pozostało. Wiesz...w pewnym momencie pomyslałam nawet, że ok...co ma byc, to będzie i jeżeli Maleństwo ma być chore albo za słabe, to trzeba zaufac naturze i tyle.....

Ja mam jutro rano wizytę u lekarza w związku z plamieniami, ale to taka "teoretyczna" bo tu nikt usg nie robi....ehhhhhh

A w ogóle to sie tak jakos bardziej "w ciąży" czuję, a Wy? Brzuszek rosnie, szczególnie wieczorem, po całodniowym obżarstwie :tak:, poza tym przez pare ostatnich dni miałam młyn i nie liczyłam każdego dnia obsesyjnie i nagle sie "okazało" ze jestem w 10 tygodniu :-D Robimy właśnie remont i wczoraj próbowałam pomóc i domalować fragment który był wysoko i...okazało sie że nie moge się już "wyciągnąć" tak całkiem w górę :-), brzuszek mnie trzyma! To samo było jak przykucnęłam, całkiem sie juz nie "złożę", jakbym miała piłeczke w środku. Ale numer!!

Całuje Was Kochane!!
 
Cześć dziewczynki. Jak tam samopoczucie? Ja ostatnio wracam z pracy strasznie zmęczona fizycznie i psychicznie, normalnie nie mogę już wytrzymać z tymi marudnymi podatnikami, a dodatkowo ta moja skłonność do irytacji... no i wychodzą z tego stradzne nerwy. A to dla dzidziusia nie za dobre ale cóż zrobić.:-( Słuchajcie czy jest jakaś dziewczyna na forum która nie ma żadnych objawów ciążowych? Bo ja nie mam i trochę mnie to martwi, chociaż podobno moja mama też nie miała. Brzuch mi nie rośnie (chyba że dużo zjem, to wtedy wyglądam jak w 7 miesiącu :-D) z niecierpliwością czekam na usg to już za tydzień, mam nadzieję że dzidzia jest zdrowa.
Pozdrawiam Was wszystkie
 
Monika_M nie masz kompletnie żadnych objawów? Piersi chociażby - nie bolą Cię, nie "puchną"?
Ponoć zdarza się, że nie ma objawów. Czasem przez to dziewczyny idą do lekarza z brakiem @, a się okazuje, że to już 4 miesiąc ciąży (autentycznie!) - moja Mama tak miała :-)
Piszą też o tym na różnych stronach o ciąży - nawet na babyboom.pl jest wzmianka o tym, przy każdym opisanym tygodniu ciąży (przynajmniej tych początkowych).
Na pewno wszystko jest dobrze! Trzymam kciuki :-)
 
Słuchajcie czy jest jakaś dziewczyna na forum która nie ma żadnych objawów ciążowych? Bo ja nie mam i trochę mnie to martwi, chociaż podobno moja mama też nie miała.

Ja nie mam żadnych objawów :-) trochę mi się chciało spać, zwłaszcza po jedzonku, ale już mi przechodzi:-) podobnie jak u Ciebie, moja mama też nie miała przykrych ciążowych dolegliwości:szok:
wychodzi więc na to, że nie masz się czym martwić:-D
a ja jutro idę do gin:baffled: i zobaczę moją fasolkę:happy2:(a może kilka....):szok::szok::szok:
pozdrawiam cieplutko:tak:
 
isia22 - cieszę się że znalazłaś pracę, tylko uważaj żebyś się na odkurzaczu nie zabiła:). No i w dalszym ciągu trzymam kciuki za pomyślne rzucenie.

agata077 - witaj po wakacjach, jak tam objawy i samopoczucie?

Monika_M - te nerwy i zmęczenie to też objawy, zamieniłabym się z Tobą miejscami:)

cypisia - śliczny maluszek

martusia_78 - super że wszystko w porządku

Króliczku - odezwij się, bo się martwię. Cały czas trzymam kciuki Kochana.
 
reklama
Cypisia fajnie masz widziałaś dziś swoją kruszynkę widziałaś jak jej serduszko bije zazdroszczę Ci ja mam wizytę dopiero 4 grudnia wprawdzie widziałam swoje serduszko 2 tygodnie temu ale jestem taka zdenerwowana czy wszystko ok mogłabym mieć USG robione co tydzień wtedy może byłabym spokojniejsza.
Magni ja też mogłabym jeść wszystko nie przeszkadzają mi żadne zapachy ani żadne potrawy ale oczywiście staram się uważać bo i tak już trochę przytyłam tyle, że zawsze jadłam dużo słodyczy zamiast np śniadanie a teraz na odwrót.
Monika M mnie na początku bolały tylko piersi i urosły trochę, często boli mnie głowa ale to może dlatego, że siedzę teraz więcej w domu mniej powietrza, no i mam na okrągło katar,, nieżyt nosa'' mój ginekolog powiedział, że niektóre kobiety tak mają może to trwać całą ciąże ponieważ śluzówka nosa się wysusza czy jakoś tak trochę dziwne no ale muszę się przemęczy ale to tylko to żadnych typowych objawów gdybym nie starała się o dziecko i nie pilnowała czy okres przyszedł to mogłabym nawet nie wiedzieć, 0-(ZERO) wymiotów Więc się nie martw na pewno wszystko jest dobrze.
isia22 nie pal rzuć to jak najszybciej ja po nieudanej ciąży wróciłam do nałogu ale jak tylko dowiedziałam się o kolejnej ciąży przestałam palić od razu , czasem mnie kusi ale nie ma, że boli! ostatnio przeczytałam w jakiejś książce, że jak kobieta w ciąży pali to dziecko się strasznie męczy i dusi ponieważ te wszystkie trujące substancje się do niego dostają (ja wyobrażam se wtedy, że bąbelek kaszle, dusi się krztusi,płacze) cieszę się że jestem jednak silna i nie truję swego dziecka i to mi pomaga nie palić mam nadzieje że pomoże i tobie.
Króliczku trzymaj sie cieplutko wszystko na pewno będzie dobrze.
beatko1980 życzę ci aby te wymioty przestały cię męczyć jak najszybciej.
 
Do góry