reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

Witaj Magni wsrod czerwcowek. Tez mam termin na 12 czerwca:tak:

Kroliczku trzymam kciuki. Odpoczywaj spij i kaz sie wszystkim dookola soba opiekowac i rozpieszczac :tak:
 
reklama
Króliczku trzymam mocno kciuki, będzie napewno dobrze :-) a co do bolow brzucha to w sobote za bardzo sie przepracowałam w pracy i miałam bóle po srodku brzucha. Strasznie sie przestraszyłam, dzisiaj odpoczywałam cały dzien i nic mnie nie zabolało tylko takie delikatne bóle jak przy okresie. Żadnych plamien wiec winę za moj sobotni stan zwaliłam na zbytnie przemęczenie.
Dobrej nocki Wam zyczę :-)
 
Króliczku...lez a my wszystkie trzymamy kciuki by fasolce nic nie było...

isia22..uważaj na to oparzenie, mam nadzieję, ze nie masz bąbli?

Ja pije tylko wode obecnie, herbata i soki mi nie wchodzą....a woda tez jest bleeee...

wzcoraj strasznie rozbolał mnie żołądek - zjadłam rybe po grecku i była smazona i miałam wieczór z głowy...tak bolało, ze sie nie ruszałam ...zespół jelita wrażliwego chyba mam wziełam 2 nospy

no i ta moja uboga dieta...bulka z żółtym serem od 3 dni....musze trochę urozmaicic bo ser żółty tez ciazkostrawny jak nie wiem co!

kupilam brokuła i tuńczyka, ananasa i kukurydzę...bedzie sałatka...:-) a co!!! moze uda mi się zjesć choc trochę....

wprawdzie sladów brzuszka nie mam, ale brzuch taki niedotykalski i wrażliwy, ze mi się garderoba kurczy....ale ja spodnie ciażowe mam jeszcze zpoprzedniej ciazy...w koncu to było zaledwie 2 latka temu....

No i jeszcze jedno...wczoraj mineło 8t1dc...więc felerny tydzień zabiegu z poprzedniej ciaży....teraz odliczam do 18 grudnia do usg jak bedzie dobrze to chyba się uspokoje trochę :-)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki,

Dzisiaj powrot do pracy i ciezkiej zeczywistosci. Poranne mdlosci po jezdzie autobusem plus nie przespana noc bo mi sie jakies koszmary snily. :no:

Pixela ja mam bardzo czesto bole zoladka i tez mysle o zmianie iety tylko jakos mi ciezko. Natomiast nie wiem dlaczego ale tunczyka nie kazal mi lekarz jesc i serow plesniowych tez nie. A ja uwielbiam salatki z tunczyka:crazy:.

Ach Och Joj
 
KluseczkaS ja jem to co lubie, choc nie zawsze zołądek toleruje... Myslę, ze kawałek marynowanego tuńczyka nikomu nie zaszkodzi :-) no chyba, ze jesz carpachio z surowego....nie polecam zadnej surowej ryby ani mięsa......a co do serów pleśniowych to zalerzy jakie...jeśli z mleka pasteryzowanego, z którego sa robione wszystki polskie sery to można...oczywiście też sa cieżkostrawne niestety ....

ja tez w pracy i powiem Ci, ze chyba dzis rano lepiej sie czuję, generalnie rano jako tako egzystuje, gorzej wieczorami....
 
Dzien dobry :tak:

Wlasnie sie szykujemy do lekarza.
Cala podekscytowana i poddenerwowana jestem ;-)
W nocy spac nie moglam :tak: wizyte mam na 11 a ja od 7 na nogach praktycznie ;-)

Kroliczek buziam Was i trzymam kciuki :tak:

Isia22 jak papierochy :confused::confused:
Dajesz rade :confused:

Nie zdaze jz poczytac.

Do potem paaaaaaaa :*:*:*
 
Wykend to mialam lozkowy... jakies rewolucje jelitowe, bol brzucha, bole glowy, goraczka, paracetamol, czosnek :confused2:, miod... ale juz jest dobrze. Tylko wciaz te mdlosci. Zazdroszcze tym co maja apetyt, niestety musze jesc na sile i tylko lekkie rzeczy. Dobrze, ze wode moge pic...woda z cytrynka -nie ma nic lepszego.:-p
Wczoraj rano wskoczylam na wage - 3 kg mniej! eh, ale moja mama stwierdzila z nuta sarkazmu, ze mam jeszcze zapas...:baffled:

Teraz humor mi dopisuje... chyba po tym lenistwie :rofl2:

Kroliczku Jak dostalam plamien zadzwonilam do szpitala i od razu kazali mi przyjechac, akurat na dyrzuze byl moj lekarz, ale to nie mialo chyba wiekszego znaczenia. Teraz jest u mnie wszystko ok. Mam nadzieje, ze u ciebie rowniez bedzie. Trzymaj sie.

pozdrowionka
 
Halo :-)
Jakoś zupełnie nie mam czasu odpisywać - o regularnym czytaniu Was już nie wspomnę. Tempo macie niesamowite!!

Ja w zeszłym tygodniu odebrałam wyniki krwi - wyszły mi niedobre jeśli chodzi o cytomegalię. Wylądowałam od razu w szpitalu zakaźnym. Tam znowu mnie pokłuli (stara okropna baba, myślałam że umrę tam. Ręce mam teraz jak jakiś narkoman dosłownie). Dzis jadę ponownie - będą już wyniki i od razu idę z nimi do lekarza. Zobaczmy co i jak bedzie...
 
Kurcze dziewczyny przykro mi ze się tak męczycie. Ja mogę jeść wszystko nic mi się nie dzieje. Czasem miewam lekkie mdłości ale nie ma mowy o wymiotach. Z jednej strony to dobrze z drugiej trochę mniej bo pewnie sporo mnie przybędzie, ale to nic mężuś lubi kobietki okrąglejsze ;-). Apetytu nie mam jakiegoś większego ale zdecydowanie bardziej mi smakują rzeczy o zdecydowanym smaku, od słodyczy mnie odrzuciło całkiem no chyba ze mają w sobie czekoladę. ;-)Po za nudnościami meczą mnie bóle głowy ale paracetamol pomaga. Bóli w podbrzuszu raczej nie miewam jeśli już to nie za mocne da się znieść:tak: Wczoraj pierwszy raz miałam straszne zawroty głowy i mroczki przed oczami ale poleżałam trochę i było ok. Pozdrawiam was i trzymajcie się zdrowo, buźki
 
reklama
Halo :-)
Jakoś zupełnie nie mam czasu odpisywać - o regularnym czytaniu Was już nie wspomnę. Tempo macie niesamowite!!

Ja w zeszłym tygodniu odebrałam wyniki krwi - wyszły mi niedobre jeśli chodzi o cytomegalię. Wylądowałam od razu w szpitalu zakaźnym. Tam znowu mnie pokłuli (stara okropna baba, myślałam że umrę tam. Ręce mam teraz jak jakiś narkoman dosłownie). Dzis jadę ponownie - będą już wyniki i od razu idę z nimi do lekarza. Zobaczmy co i jak bedzie...

Z tego co rozumiem wyszło Ci, że masz swiaże zakażenie cytomegalia ? Napisz koniecznie jak po badaniach !

Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki, żeby tylko było OK !
 
Ostatnia edycja:
Do góry