reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

Sabin przed ciaza rowniez nie bylam zwolenniczka slodyczy, wolalam raczej paluszki:tak: Co do owocow, nie mam preferencji, zjadam wszystkie jak leci: pomarancze, mandarynki, kiwi, winogron, sliwki, jablka, ananasy, banany (kilogramami:szok:) i arbuzy (ostatnio rowniez w ogromnych ilosciach:szok:). Wobec tego owocow ci u mnie dostatek, cobym nie musiala bez przerwy biegac do sklepu i kupowac:-D:-D

Natomiast zaczelam mniej pic wody mineralnej, chyba przestala mi smakowac (jezeli wogole smakowala;-)). Niby sie twierdzi, ze ciezarne powinny wypijac conajmniej 2l plynow dziennie, lecz ostatnio mnie sie to wogole nie udaje... Popytalam juz wsrod ciezarnych kolezanek, czy one duzo pija, ale twierdzily, ze nie a i tak juz co poniektore siare maja:tak:
 
reklama
Aga, ja też piję znacznie mniej wody. Organizm widocznie już tyle nie potrzebuje. W pierwszym trymestrze to piłabym wiadrami, mąż kupował mi pięciolitrowe baniaki bo taką 1,5 litra miałam na 1 dzień.

15406844d8.png
 
Trzymam kciuki za pomyślne zdanie kolokwiów :-)
Tacjana ja mam zaległy urlop za zeszły rok ok. 9 dni, za ten rok cały. Po macierzyńskim zamierzam wykorzystać zaległe urlopy tak że do końca 2009 będę z Małą w domku :tak:. Tak jakoś w lipcu złożę papiery do żłobka i zobaczymy jak się sprawy potoczą tzn. jak zostanie przyjęta to wracam do pracy a jak nie to sama nie wiem .

Dziewczyny dobrego dnia Wam życzę!

uu to ja mam raj, bo nie byłam na urlopie od 2007 roku, bo zaszłam wtedy w ciążę z Julią, wylądowałam w szpitalu i byłam na L4 do końca. potem macierzyński i dobrze się nie skończył a ja znów zaciążyłam :-) i tak czekam na rozsypkę w czerwcu, potem 20 tyg macierzyńskiego, a wyliczyłam że zaległe mam 45 dni urlopu i 20 za rok 2010 ale nie chciałabym, aby mi go dali od razu...
 
Witam Mamuski :)
tak sie Wam przygladam od jakiegos czasu wiec postanowilam sie przywitac i przedstawic bo na nas czas tez wybija w czerwcu a dokladnie 15 wiec jeszcze okolo 11 tyg nam zostalo :)
no nic jak narazie poczytam Was troszke i tez jak bede miala czym to sie chetnie poudzielam
pozdrawiam czerwcoweczki :)
 
Witam Mamuski :)
tak sie Wam przygladam od jakiegos czasu wiec postanowilam sie przywitac i przedstawic bo na nas czas tez wybija w czerwcu a dokladnie 15 wiec jeszcze okolo 11 tyg nam zostalo :)
no nic jak narazie poczytam Was troszke i tez jak bede miala czym to sie chetnie poudzielam
pozdrawiam czerwcoweczki :)

witamy na forum i rozgość się :-) czuj się jak u siebie :-)
 
Czesc Dziewczyny, ja na krociutko i uciekam dalej. MIalabym do Was prosbe. Dziecko moich znajomych jest w potrzebie i usilujemy zebrac jak najwiecej funduszy na rehabilitacje. Chodzi o 1% podatku. Ja znam ta rodzine i to ni ejest sciema, jesli mozecie to pomozcie.

A oto prosba:

Nasz synek Staś urodził się z Zespołem Downa i wadą serca, skorygowaną operacyjnie w wieku 7 miesięcy. Gdy skończył pół roku stwierdzono u niego Zespół Westa – lekooporną padaczkę. Na powierzchni jego mózgu wykryto torbiel pajęczynówki. Staś ma niedoczynność tarczycy, kłopoty z utrzymaniem prawidłowego obrazu krwi, bardzo słabą odporność. Bardzo często choruje i przebywa w szpitalach.


Teraz Staś ma 20 miesięcy, niedawno zaczął samodzielnie siedzieć, jeszcze nie raczkuje, nie mówi, ale jest bardzo radosnym i pogodnym dzieckiem. Wymaga stale bardzo intensywnej rehabilitacji, by nadrobić zaległości wywołane przez choroby
i optymalnie wspomóc jego rozwój.

Jeżeli chcesz mu pomóc, możesz odpisać 1% swojego podatku na leczenie i rehabilitację Stasia. Wystarczy wpisać nazwę Fundacji, której Staś jest podopiecznym, jej numer KRS i cel szczegółowy.

Nazwa OPP: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”
Numer KRS: 0000037904
Cel szczegółowy: Na leczenie i rehabilitację Stanisława Blicharza


Dziękujemy za wszelką pomoc!!!
Agata, Piotr i Staś
1% DLA STASIA - wszystkie szczegóły. Jesli możesz przekaż 1% podatku, pomóż synkowi mojego przyjaciela!

Jesli macie jakies pytania badz watpliwosci to zapraszam na priva. Dzieki wielkie!!!
 
Ewunia- dziekuje za mile powitanie :)
ahhh wczoraj naczytalam sie o tych waszych truskawkach i po pracy biegalam po supermarketach by kupic jakies i zrobic makaron z truskawkami i smietana---- hmmm pychota zjadlam chyba ze 3 porcje. Dzis rano na wage no i sa efekty od poczatku ciazy juz mam 10kg na plusie a jestem w 28tc az sie boje co bedzie pozniej.
Sabin-mowisz o slodyczach, mam dokladnie to samo co ty ... przed ciaza slodkosci mogly dla mnie nie istniec z teraz pochlaniam je tonami, lody, ciacha, pierniczki i inne wariacje :) ktos kiedsy mi powiedzial ze jak na dziewczynke to na slodkie, w moim przypadku sie to sprawdza poki co ... bo jak narazie 4 roznych lekarzy powiedzialo nam ze bedzie corcia :-) nawet sami bylismy w stanie widziec na 3d USG :) boskie widoczki
 
Ewunia- dziekuje za mile powitanie :)
ahhh wczoraj naczytalam sie o tych waszych truskawkach i po pracy biegalam po supermarketach by kupic jakies i zrobic makaron z truskawkami i smietana---- hmmm pychota zjadlam chyba ze 3 porcje. Dzis rano na wage no i sa efekty od poczatku ciazy juz mam 10kg na plusie a jestem w 28tc az sie boje co bedzie pozniej.
Sabin-mowisz o slodyczach, mam dokladnie to samo co ty ... przed ciaza slodkosci mogly dla mnie nie istniec z teraz pochlaniam je tonami, lody, ciacha, pierniczki i inne wariacje :) ktos kiedsy mi powiedzial ze jak na dziewczynke to na slodkie, w moim przypadku sie to sprawdza poki co ... bo jak narazie 4 roznych lekarzy powiedzialo nam ze bedzie corcia :-) nawet sami bylismy w stanie widziec na 3d USG :) boskie widoczki
Goniu, ja miałam tak z Julinką wciągałam wszystko co ładnie pachniało i ładnie wyglądało przybrałam 24 kilo!!! a teraz??? nie przybrałam nawet kilograma, a jem jak małe prosiątko! ale została mi dycha z ciąży z Julką
 
Ja jutro ide na basen, wiem ze nie pomoze ale przynajmiej psychicznie bede czula ze sie nie obijam, no i troche ruchu sie przyda, bo roznie u mnie z tymi spacerkami w tygodniu caly dzien siedze w pracy no i jak juz sie zbiore na spacerek to mam dziwne uczucie ciezkosci i rozpierania na dole brzucha po paru minutach dreptania a w wodzie przynamiej tak tego ciezaru nie czuc :)
 
reklama
Witam Mamuski :)
tak sie Wam przygladam od jakiegos czasu wiec postanowilam sie przywitac i przedstawic bo na nas czas tez wybija w czerwcu a dokladnie 15 wiec jeszcze okolo 11 tyg nam zostalo :)
no nic jak narazie poczytam Was troszke i tez jak bede miala czym to sie chetnie poudzielam
pozdrawiam czerwcoweczki :)

Witaj na naszym forum :-)
 
Do góry