Zdrowka dla chorujacych! Co do tego sezonu - to choc ten prawdziwy chorobowy jeszcze sie nie zaczal ja juz zaczynam sie go troche bac:-(
Olga biedaczynko....oby Cie to paskudne chorubstwo rownie szybko opuscilo jak twojego brata.
Wojciach niezle masz sposoby (pewnie uczysz brata jak sie bronic he..) U nas to raczej na odwrot mlodsza potrafi dolozyc z nienacka w obronie albo tz dla zaczepki;-)
U nas na chwile obecna to mnie rozklada...gardlo mnie boli tak, ze ledwo polykam. Zaczelo sie od kaszlu, niby przeszlo ...a jednak nie. Jutro chyba sie do lekarza wybiore bo nie ma sensu sie meczyc i kurowac na wlasna reke. U Julka i Zoski zaczatki kaszlu przeszly wiec jest ok. Zoske tylko jakos tak podejrzanie wysypalo i tez zastanawiam sie czy oby nie ospa. Zobacze jak nam sie jutro panna objawi...w plamki czy nie.
Olga biedaczynko....oby Cie to paskudne chorubstwo rownie szybko opuscilo jak twojego brata.
Wojciach niezle masz sposoby (pewnie uczysz brata jak sie bronic he..) U nas to raczej na odwrot mlodsza potrafi dolozyc z nienacka w obronie albo tz dla zaczepki;-)
U nas na chwile obecna to mnie rozklada...gardlo mnie boli tak, ze ledwo polykam. Zaczelo sie od kaszlu, niby przeszlo ...a jednak nie. Jutro chyba sie do lekarza wybiore bo nie ma sensu sie meczyc i kurowac na wlasna reke. U Julka i Zoski zaczatki kaszlu przeszly wiec jest ok. Zoske tylko jakos tak podejrzanie wysypalo i tez zastanawiam sie czy oby nie ospa. Zobacze jak nam sie jutro panna objawi...w plamki czy nie.