reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Pati, rozumiem Cię z tymi nocnymi przychodzeniami do łóżka. Wojtek tez miał taką fazę. Albo chciał mi włazić do łóżka i się wiertolił albo chciał, żebym go odprowdzała w środku nocy do jego łóżka i przy nim siedziała. Ale byłam zombi.
Na szczęscie þoki co - minęło.

A swoją drogą, nie piratuj za bardzo. ;-):-D
 
reklama
Pati u nas tez akurat ta faza...prawie codiennie rano znajdje go u nas w lozku. Czasem wiem, ze przyszedl i nie chce mi sie go odsylac a czasem nawet nie wiem kiedy. Naogol jednak przychodzi kolo 6 rano ...chyba zeby dospac wiec nie jest zle. Ale duzo bym dala za calkowicie przespana noc, bez jekow, stekow, zlych snow itp.

A co do grypy to ja podobnie jak Mamoot nigdy sie nie szczepilam bo nigdy nie chorowalam. W tym roku troche sie zastanawiam ale tylko nad sezonowa (glownie dzieci). Na 'swinska' nawet nie rozwazam..jak dla mnie za duze ryzyko.
 
Cicha-gdyby to jeszcze bylo u nas tak ,ze nawet nie wiem kiedy przyszla to spoko:-D ale my u niej mamy drzwi haronijkowe:eek:(iinych sie nie dalo wstawic) i ona zawsze wola.....Mamaaaaaaaaa,mamaaaaaaaaaaaaaa,mamaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:crazy: no chodzbym sie zesrala to musze po nia isc!!:crazy: I w dodatko te wzssytkie klamoty ,ktore KONIECZNIE musi zabrac ze soba:confused2: Obled normalnie!!! i ta pora 03:00-04:00- jej ulubiona...
 
Pati a nie mozesz jej tych drzwi tak nie do konca zamknietych zostawiac....choc to akurat zadne rozwiazanie problemu.

U nas tez jak sie Julek w nocy budzi to wola...jakos lubi swoje lozko i nawet jak czasem mi sie nie chce isc i mu powiem, ze jak chcesz to przyjdz to nie przyjdzie...a nad ranem jak najbardziej. Chyba ze Zoska juz wstanie to pakuje sie do niej, wrzuca ksiazki, lampke zapala i robia sobie czytelnie....tyle, ze to niestety dosyc zadko sie zdaza bo Zoska w odriznieniu od Julka jak spi to spi...i ak do rana :-)
 
reklama
Do góry