reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
Bartusiu, sto lat!
Odwiozłam dziś Martusię do mojej mamy, strasznie pusto bez niej. Pojechałam z bratem, bo Sylwek musiał iść do pracy, jak wróciliśmy, jeszcze go nie było, więc wniosłam fotelik do domu- Mrusio spędził na nim większość popołudnia i wieczoru, chyba też mu Mysi brakuje...
 
W sobotę po nią jedziemy, w niedzielę odwozimy do teściowej, potem w piątek jedziemy i zostaniemy razem do niedzieli- będzie chrzest bliźniaków Sylwka siostry. W niedzielę przyjedzie moja mama i będzie z Myszką siedzieć do końca sierpnia.
 
Jednak mój brat stwierdził, że dziś jedziemy po dzieci (jego syn też został)- miał wrócić dziś z delegacji, ale wrócił wczoraj, i doszedł do wniosku, że jutro to chce spać do południa a nie jeździć :-D w sumie dobrze się składa, jutro Martuś będzie cały dzień z nami, pojedziemy na basen, coś jeszcze fajnego może wymyślimy- mama się śmiała, że Marta narzeka na brak atrakcji :-D
 
Bartuś przyjmij spóźnione życzenia i od Nas!!!! Jeśli zdrowie da wyjedziemy w niedzielę na tydzień na działkę, tylko bardzo się boję o Alę, co zrobię jak się przydusi albo dostanie obturacji a tam wszędzie daleko.....Dobrze, że ufarbowałam sobie włosy, bo byłabym już całkiem siwa. A Adam jak zwykle w delegacji. Wiecie mam dosyć. Poprostu mam dosyć.
 
reklama
Bartek, od nas tez całusy urodzinowe :-)

U nas jak zwykle weekend sporo ludzi. Byli mi rodzice i teściowie. Dziś niestety wszyscy jadą, Marcin też. Zostaje znów sama z moją trójeczką. Ale u sasiadów przyjaciele, więc nie zupełnie sama :-)
Noce już chłodne, jesienią zawiewa, ale ja to lubie. Zrobiło się wietrznie, ale pływać nadal można. Chłopcy przesiadują do późna przy ognisku, gitara gra. Ech... te moje ukochane Mazury.

Stasiowy paluszek w porządku, paznokiec fioletowy, ale nie wiadomo jeszcze, czy będzie schodził. Grunt, że go nie boli.
Staś zaliczył jeszcze spotkanie z futryną i sobie podbił lekko oko. Jakoś w tym roku same awarie. Dobrze, ż enie groźne. ;-):-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry