czerwcowe ploteczki :D

[fusik]

a ja wysiadam w te upały ....... nie znosze jak jest tak goroąco a ja ide do pracy .. pot po dupie mi się leje -czego nie znoszę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ula cały czas marudna od kilku dni - miałczy w dzień i w nocy ... Daniel niedopieszczony i tezmarudny .... ja chce urlopu !!!!!!
i mam doła bo własnie nie wiem co z nim..tzn maż nie wie czy dostanie - koszmar, mieliśmy jechać ze znajomymi nad morze ale tam też głowa domu nie wie czy dostanie urlop ( jak powiedział szef: moze tak a może nie ..) i obawiam się że skończę sama z koleznką i 4 dzieciaków !! tylko jeszcze gdzie? nie mogę niczego zarezerwować bo nie wiem czy tomasz ze mną pojedzie... szkoda zaliczki .. ach szkoda gadać ....chce mi sie wódki !!!!

 

[Kasia Kucińska]

Fusik, to sie napij! ;-) swoją drogą to wpieniające, że człowiek ma prawo do urlopu, a jakiś jełop mówi, że może dostanie wtedy kiedy chce, a może nie. Sam pewnie dawno ma wycieczkę wykupioną, a resztę ma głęboko.

 

[Fredka1]

Oj Fusik współczuje, bądźmy dobrej myśli, że jednak mąż dostanie urlop. A te upały rzeczywiście są wkurzające. Staram się chociaż was zrozumieć, bo ja włączam sobie klimke i mam wszystko w nosie. Tak jak mój mąż ma mnie.

 

[Mamoot]

Fusik, Kasia dobrze mówi: golnij se! :-)
A tak serio mam nadzieję, ze jednak pojedziecie razem.

 

[Rusia]

Fusik bidulko- golni sobie i od razu bedzie lepiej...ale tak jak pisze Kasia- to takie nesprawiedliwe- czlowiek tyra i ma swoje prawa a dzieje sie jak sie dzieje..szlag trafia!
trzymam kciuki, by jednak bylo po Waszej mysli!

 

[baśka]

Fusik trzymam kciuki żeby razem bo urlop samemu z dzieciakami to w sumie żaden urlop...ich potrzeby sa zyt różne aby udało się je zaspokoic na tyle żeby nie jeczały i spokój był

 

[Mamoot]

Byłam dziś z Marysią na szczepieniu. Waży 5200 g - 75 centyl. :-)
Jutro mamy intensywny dzień, bo w południe jedziemy na piknik rodzinny organizowany przez moja firmę, a wieczorkiem na imprezę urodzinowa do mojego bratanka Jasia. A rano to się będę pakować, bo w niedzielę po basenie wyjazd na Mazury. Jeżeli się uda to wrócę do Warszawy dopiero na 28 lipca - kolejne szczepienie Marysi. Niestety dostęp do neta marny - sporadycznie i to raczej mail niż forum BB :-(

 

[baśka]

smutno będzie bez was Mamoot no i Mazurów zazdroszczepozytywnie oczywiscie

 

[Fredka1]

Mamoot ale Ci zazdroszczę! Jak tylko będziesz mogła to zaglądaj do nas.

 

[Mamoot]

No to się odmeldowuję - pakowanie w toku, ale mała przerwa się należy ;-)

Pikinik był swietny: dmuchana zjeżdżalnia i kulki (sama tez z tego skorzystałam), malowanie buziek, świetne jedzenie. No i miłe spotkanie ze znajomymi z pracy :-)