czerwcowe ploteczki :D

[sylwia i wojtuś]

nie na fcb nie widze kto mój profil odwiedza ale co i raz jakies zaproszenie i listy dostaje.

 

[Rusia]

ja tez stad poznalam kilka fajnych dzsiewczyn
i pamietam Pati jak jakies 3-4 l temu smecilysmy, ze tesknimy za Polska....ja juz coraz mniej...;/..

 

[patrycja24berlin]

Rusia ja juz WCALE :-) gdyby nie moja rodzina pewnie juz bym tam nie jezdzila...

 

[fusik]

forum łódzkie niby działa ale mi jakoś tam dziwnie :-(
tylko o dzieciach gadają - a co to forum o dzieciach czy co ?

Sylwia ze mną mozesz się na ploty spotkać :-)

a ja się z wszystkich NK, FB wypisałam bo mnie wkurzyły.. podobno jak sie nie jest na FB lub NK to się nie istnieje więc możecie do mnie pisac PANI DUSZEK albo ZJAWA :-)

 

[cicha]

Fusik to witaj w klubie :-) Ja tam tez konta nie mam bo choc dzieki mezowi nowinki wszystkie z przedbiegu znam i testuje to jakos nie udzielam sie zbytnio. A zaczynac teraz po wielkim bumie juz nawet nie wypada;-)

Ja do polski nadal mam sentyment... ale przyznam ze nie do calej a do kilku miejsc.. i glownie do ludzi. Wrocic tez spokojnie bym mogla ale u nas to nawet nie wchodzi w rachube przez meza (no chyba ze sie rozwiode to wtedy wroce ;-)).

 

[KasiaDe]

Ja tam lubię w Polsce mieszkać. No ale nie mam porównania, bo nigdy nie mieszkałam za granicą...

 

[Fredka1]

Ja tak jak KasiaDe, chociaż ostatnio mam coraz większą ochotę stąd uciec, od tych ludzi, hałasu. Mam już dosyć miasta, tylko z drugiej strony gdzie miałabym wszystko pod nosem, jak nie tu...

 

[sylwia i wojtuś]

a ja nie chciałabym w mieście juz mieszkac wole przedmieścia, moze nie mam wszystkiego pod nosem ale to kwestia przeorganizowania się.

A tak w ogóle to ja mogłabym mieszkać wszędzie, nie przywiązuje się tak bardzo do miejsc i lubię zmiany.

 

[Fredka1]

Sylwia masz rację z tym przeorganizowaniem, może miałabym większą motywację,żeby skończyć prawko.

 

[Mamoot]

Ja tak jak Kasia, mieszkam tu i mi dobrze. :-) zmian nie lubię i bardzo sie przywiązuje do miejsc. Choc z doświadczenia innych sadze, że wyjazd na granicę bardzo uwypukliłby wady Polski. Podobno najgorzej z tutejsza biurokracją i załatwianiem wszelkich spraw.