reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
Fredka, zdrowia dla Twoich łobuziaczek!
Mamoot, moja Olga to taki diabełek, że hej. Normalnie leje Mikołaja, a ten z płaczem do nas przychodzi:szok: A mówiłam mu, że tak będzie jak Olga podrośnie:eek:
 
Fredka, zdrowia dla Twoich łobuziaczek!
Mamoot, moja Olga to taki diabełek, że hej. Normalnie leje Mikołaja, a ten z płaczem do nas przychodzi:szok: A mówiłam mu, że tak będzie jak Olga podrośnie:eek:

Kasia u nas to samo....a gorzej, ze i gadaniem potrafi doprowadzic do lez zarowno Julka jak i starsze kolezanki... (po prostu przekomaza sie..ja mam ladniejsze buty, ne mozesz tego robic i takie tam wymysly).
i jeszcze trala la la ... nikt mnie nie zlapie... albo tu jestem ..(gdzie nie moze akurat byc). I straszna Zosia samosia czym doprowadza mnie do 'szewskiej pasji'.... a etap buntu tez sie zaczal.... wiec nie jest lekko.

A Julek jest niegrzeczy jak zmeczony...marudny i placziwy. A poza tym to taki strasznie wrazliwy chlopak jest.

Tak wiec Fredka nie jestes sama i zal sie ile mozesz. Pomoc nie pomozemy pewnie ale chociaz wysluchamy. No i zdrowka dla dziewczat!
 
no i u nas Karol taki niegrzeczny się robi jak zmęczony i zakatarzony (a znów go jego nosowe pneumokoki zaatakowały - nos zapchany, kaszel) no i jeszcze tesciowie byli - no to już różki wyszły na całego:(
fajnie sprawdzał czy ma diabełka za sobą jak go podpuszczaliśmy że go diabełek kusi...
ja padam na pysk juz na maksa-wczoraj zasnelam z Bartkiem o 20.30, brudna, w ubraniu...mnóstwo spraw z mieszkaniem do tego chłopaki szalejące - Bartka kilka razy dziennie ściągam z parapetu lub ze stołów - także wiem Fredka o czym piszesz...nie dane mi sa dzieci które grzecznie dużo śpią i mało eksplorują przetrzeń....pierwszy żywy drugi jeszcze żywszy, o spaniu dwa razy jeszcze niktóre sierpniówki mi piszą a ja juz 5 miesięcy temu z Bartkiem zapomniałam co to...w chwilach słabości to sobie tylko tłumaczę że Bóg mi dał takie dzieci bo stwierdził że ja sobie z nimi poradzę...
 
no więc tak noc nie przespana, mała zaczęła kaszleć koło drugiej koło 5 po inhalacji zasnęła.
A co do zachowania, współczuje Wam i sobie. Baśka dobrze to ujęłaś. Widocznie tak ma być. My jutro do lekarza a jak nic nie pomoże tzn małej nic nie będzie w piątek rano pakujemy się do naszej alergolog. A święta za pasem. Mam tylko cichą nadzieje, że nie spędzimy ich w szpitalu z zapaleniem oskrzeli.....
 
reklama
Do góry