reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Fredka- ty się masz:( życzymy zdrówka Ali!!!
Rusałko- całe szczęscie że nic wam sie nie stalo!!!
Bartek w miarę...cwaniak tylko go zostawić na chwilę to się przemieszcza juz rasowo z tą nogą...dziś w miarę szybko dzien zleciał bo popołudnie całe na dniach elbląga, jutro też pójdziemy-jakoś zleci...
A Ty to się nie masz? Też ciągle masz kłopoty!
Trzymajcie się cieplutko.
 
reklama
Bartus- zuch chlopak!
Fredzia- jak dzis czuje sie Ala?

a u nas byla zrypana z lekka sobota - duszno, smierdzaco i trzeba bylo sprzatac, prac...itd...przez to ja nabuzowana, A nosilo...pozniej zakupy-spozywka, plac zabaw z mala..i o 19 mala padla spac, my po 21...
dzis znowu zapowiada sie upal- chyba takiej pogody -tyle dni w Uk jeszcze nie bylo..codziennie upaly na maxa...alei tak to nie to samo co w PL..nie wiem czy oni nie potrzebuja sie pokapac, polezec nad jakims dzikim rozlewiskiem, ..tylko baseny i prywatne tereny- dzikie- mnostwo zakazow...;/..
 
Rusiu niestety bez poprawy. rano miała 39,3. A w ciągu dnia jej nie mierzyłam bo byłam na spacerze. Zmierzę jej wieczorem. Jednak coś czuje że będzie bez zmiany. Jestem jutro zapisana do lekarza. A rano muszę jechać do szpitala na pobranie krwi dla alergologa.
Mam cichą nadzieje, że przejdzie jej to. Tylko jakoś bez przekonania.
 
moze by nie czekac lepiej byloby jechac na pogotowie?...Trzymam jednak kciuki, by wszystko przeszlo!!!ALUS ZDROWIEJ!
 
Rusia, ale mieliście przygodę :-(
Aluś zdrówka! Fredka Olga przy wysokiej gorączce miała zapalenie jamy ustnej. Nieprzyjemny zapach z buzi i podpuchnięte dziąsła
 
Fredzia mow co i jak- czekam na dobre wiadomosci o Ali.

ja wczoraj wypoczelam..pojechalismy do Parku- nad jakas rzeczke...i opalalam sie, czytalam sobie gazetki...sluchalismy muzyki, cykalam fotki...wieczorkiem mala poszla spac po 19, a my posaczylismy troszke czerwonego winka..ogladajac tv- wypoczelam...choc ta rwa kulszowa mnie meczyla(tu Fredzia myslalam o Tobie- WSPOLCZUJE KOCHANA - silna masz motywacje do zrzucenia kg- lacze sie w bolu!)
rano..nie wiem jak dlugo, ale o 4.30 obudzilam sie wyspana!:O..a A o 5- takze- a poszlismy spac bardzo pozno...Dzis pojechal rowerem ja mam auto:D...a marudzil- tak bardzo chcial podkreslic, jak on sie poswieca:D(ma do pracy w jedna str ok 11 km...no jak padnie zwine go popoludniu;)...ale wjezdzalam mu na ambicje- ze chodzi na silke to pewnie da rade:D- w nagrode obiecalam mu dzis jego ulubiony obiad - placek po wegiersku z sosem..mieskiem...warzywami..;)
 
No Rusia do pracy to Ty mu moglas juz to auto dac...11km.w jedna strone,w dodatku w upalach,a potem po pracy jeszcze droga powrotna? hmmm...jak bym sie wkur*** ;)
Moja mloda cos sie rozklada...boli ja gardelko...ma kaszel...cos mi sie wydaje ze w sobote juz sie zaczelo jak byla z Adamem...wczoraj mega upal ale pewnie sie doprawila...

Ja wczoraj bylam juz w lozku po 20:00...W sobote mialysmy babski wieczor ...poszalalysmy...poszlam spac o 05:00 a wstalam juz o 07:00...i za chiny nie moglam juz zasnac...ale o 11:00 juz bylismy na basenie z cala paczka...posiedzielismy do 15:30 i pedem do domu na mecz...Niezle roztrzaskali niemycy angoli.. wogole mecz byl emocjonujacy(boze ze ja to gadam :-D ) hahahahaha Adam jeszcze chcial zebym ogladala argentyne z mexiko ale ja juz sily nie mialam wiec padlam..Dzis jade sie dalej oplacac...chce byc czekoladka..w.czoraj mnie nawet dosyc wzielo :-)

DLA CHORUJACYCH DUZO ZDROWKA A DLA MAMUSIEK WYTRWALOSCI I SILY :)
 
Pati, szalejecie koleżanko ;-)
Mecz faktycznie był dobry, ale sędzia dał w tyłek. Takiego gola nie uznać...
Rusia, żeby Ci się chłop nie zamęczył ;-)

Wczoraj były urodzinki dzieci na działce. Pogoda udała się super! Towarzystwo bardzo zadowlone i goście chyba też ;-)
 
My wczoraj byliśmy na basenie- a dziś Martuś kaszle, w nocy nos zatkany... mam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie.
Fredka, Martuś miała czyste gardło, osłuchowo OK- tylko gorączka, dopiero jak spadła temperatura to zaczęła kaszleć.
 
reklama
KasiaDe faktycznie gol byl...i nie zosta uznany...ale tez jakby nawet i uznali to i tak by przegrali... ;-) A w miescie to prawdziwe szalenstwo...Adam sobie pojechal zobaczyc...chcial zebysmy z mloda tez pojechaly...ale ja mialam to gdzies...tylko o lozku marzylam... tak jak z Kudamm do mnie 25 min.autem tak jechal 1,5h :-D a fajerwerki z kazdej strony strzelaly :-D

Kasia no trzymam kciuki zeby nic sie nie rozwinelo...u nas bardzo czesto tak ze po wodzie jak poplywa to kaszel i katar...masakra jakas...
 
Do góry