Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Ja ubranka po Marcie chowam w kartony i wywożę do mamy- może kiedyś druga córcia się trafi a jak będzie chłopak, to będę wystawiać na allegro, choć też za tym nie przepadam, strasznie dużo czasu mi to zajmuje.
Ale się dziś nalatałam... wzięłam dziś urlop, rano pojechałam do lekarza, potem spotkałam się na chwilkę z koleżanką, po 12 odebrałam Martę z przedszkola, wzięłam karty zgłoszeniowe na dyżury wakacyjne, i pojechałyśmy razem do trzech przedszkoli- a tam zonk, bo okazuje się, że co dzielnica, to inne zwyczaje, więc wnioski wypisywałam nowe. No i dopiero po 15 czerwca będzie wiadomo, czy się gdzieś dostanie. Bez sensu, bo jak nie, to już będzie bardzo małe pole manewru żeby gdzieś ją upchnąć. W zeszłym roku było na zasadzie kto pierwszy ten lepszy i jakoś mi się to bardziej widziało, bo było wiadomo czy szukać dalej, czy załatwione. No nic, poczekamy i się zobaczy, liczę na to, że jak jej nie przyjmą tam gdzie chciałam, bo będzie za dużo chętnych, to zrobią więcej tych dyżurów.
Jeszcze mnie czeka dziś wycieczka do sądu. Dostałam zawiadomienie, że została założona księga wieczysta, i teraz chcę złożyć podanie o przyspieszenie wpisu hipoteki na rzecz banku. Jak to będzie, to nam znacząco spadną raty, i mam cichą nadzieję, że uda się w tym miesiącu. Szanse małe, bo mało czasu, ale spróbuję. Nadzieja matką głupich :-) ale o swoje dzieci dba :-)
Ale się dziś nalatałam... wzięłam dziś urlop, rano pojechałam do lekarza, potem spotkałam się na chwilkę z koleżanką, po 12 odebrałam Martę z przedszkola, wzięłam karty zgłoszeniowe na dyżury wakacyjne, i pojechałyśmy razem do trzech przedszkoli- a tam zonk, bo okazuje się, że co dzielnica, to inne zwyczaje, więc wnioski wypisywałam nowe. No i dopiero po 15 czerwca będzie wiadomo, czy się gdzieś dostanie. Bez sensu, bo jak nie, to już będzie bardzo małe pole manewru żeby gdzieś ją upchnąć. W zeszłym roku było na zasadzie kto pierwszy ten lepszy i jakoś mi się to bardziej widziało, bo było wiadomo czy szukać dalej, czy załatwione. No nic, poczekamy i się zobaczy, liczę na to, że jak jej nie przyjmą tam gdzie chciałam, bo będzie za dużo chętnych, to zrobią więcej tych dyżurów.
Jeszcze mnie czeka dziś wycieczka do sądu. Dostałam zawiadomienie, że została założona księga wieczysta, i teraz chcę złożyć podanie o przyspieszenie wpisu hipoteki na rzecz banku. Jak to będzie, to nam znacząco spadną raty, i mam cichą nadzieję, że uda się w tym miesiącu. Szanse małe, bo mało czasu, ale spróbuję. Nadzieja matką głupich :-) ale o swoje dzieci dba :-)