reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

u nas to samo - diabelstwo ostatnio te okresy niegrzecznosci się wydłużają a grzeczności skracają...no ale jeszcze jakoś sie trzymamy, teraz akurat leży padnięty przed telewizorem bo z basenu wróciliśmy - pierwszy raz Karol był na prawdziwym basenie :) trochę sie boje bo wyszedł zmarznięty bardzo (tzn nie z basenu ale z przebieralni - po wyjściu z wody zmarzł) aż czkawkę miał, mam nadzieję że się nei przeziębi :) Mamoot a Wasz Wojciach marznie po wyjściu z wody>?
 
reklama
a my w sumie z oti nie byliśmy jeszcze na prawdziwym basenie, wstyd:no: no ale może teraz nadrobimy, w sumie w pierwszej ciąży chodzilam bardzo długo i regularnie na basen..moze trzeba pomysleć znowu o karnecie:) i od razu malą zabrać
 
Ell no my wodniacy a Karol też pierwszy raz na basenie...(nie licząc że sporo się z mamą napływał jak jeszcze w brzuszku mieszkał :)) no ale też prawda taka że u nas jeden basen - warunki nieciekawe a z biletami ciągle problem bo ich brak...w wakacje nieczynny a teraz do 13.10 w remoncie...więc teraz cąły Elbląg nadrabia - na duży nie było już biletów ale nam wystarczył tak zwany brodzik który wcale nie jest taki brodzikowy - jak widać na zdjęciach
 
A my własnie wróciliśmy z basenu. No i trzeba przyznać, że chodzimy co niedzielę juz prawie dwa lata. Wojciach UWIELBIA basen. Próbuje zawzięcie machać nogami, łapie zabawki - najlepiej wszystkie. Ale chyba najlepsze są skoki do wody. Z siedzącego, ze stojącego, z wysokiego brzegu (50 cm nad wodą). I najlepiej tak, żeby zanurzyć się z głową. Inaczej nie ma radochy. :-D
Baśka, Wojciaszek nie marznie, ale po pierwsze jesteśmy niedługo (30-45 min), po drugie jesteśmy w ciepłym basenie, a po trzecie... Wojtek ma tłuszczyk.:-p
 
Ja to już marzę o pływaniu w jeziorze. Nudna jestem, co?:-p Ja lubię pływać, ale basen to tak w ostateczności. Prawdziwa przyjemność jest w jeziorze.
 
a ja chce wreszcie poplywac w pieknej ,blekitnej wodzie :-) I bede trula tak dlugo dupe az wybierzemy sie kiedys w te cieple kraje:-DAle ambitny plan jest bo nastepne wakacje nie beda w polsce:-D:-D:-D:-DA moje marzenie to poplywac z delfinami...:tak::-)
 
reklama
Do góry