reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

pati nie wiem czy to tak się da nie mysleć:baffled: chyba tylko wtedy, gdy się nie planuje:tak: z drugiej strony ja az tak się nie nastawiam, zwłaszcza, ze podjelam decyzje o zmianie pracy, to juz niebawem...i teraz w sumie staralismy sie ale nie myslac, ze musi sie uda..bo juz teraz chcemy, tylko bedzie co ma byc...problem w tym, ze jak człowiek ma potem wszystkie obawy, to chcac nie chcac.zaczyna nad tym rozmyslać...gdybym nie miała wstretu do jedzenia to byłoby inaczej...
 
reklama
Ell-daj szybko znac co tam u Ciebie kochana:tak:Trzymam kciukasy!!


a mnie ostatnio troszke mniej bo...pełnia ...niczym...lata w UK..i tak wczoraj z mezem byłam na tenisie...z Duska bylismy w parku pogralismy w piłke..karmilismy kaczuchy....dzis w pubie na piwku i bilardzie..:-)..wczesniej na zakupach-kupiłam sobie buty(3 pary:cool2:) Kilka ciuszków młodej..piłeczke i rakietke:cool:- tak by mogła grac w tenisa:rofl2:... z nami:happy2:
Mamy duza pomoc w sisotrze meza..i dzieki temu wiecej czasu dla siebie...dla meza:cool2:planujemy w tym tyg wyskoczyc na jakies "bandzo":cool2:
 
z PL dostałam wczoraj smutna wiadomosc..:baffled:mojego Kastora(psa) pogryzł inny..Młody rzuca sie ..i trafił kosa na kamien...dzis pod narkoza był zszywany...biedak teraz w gorsecie bedzie chodził....ale bym go teraz wysciskała:sorry2:
 
aaa i miałam pytac Pati- jak tam Twoja mama...???...mam nadzieje, ze wszystko OK dlatego nic nie piszesz(a moaze nie doczytałam?_ buziam :*
 
No Rusałko jaki ci dobry humor w końcu dopisuje. Nie ma to jak trochę świeżości i szaleństwa. Przykro mi z powodu pieska ale na pewno się szybko wyliże. :tak:
 
Dzieki Dorcia-u mamy juz lepiej...Chociaz jeszcze do pelni sil nie doszla...Od tyg.jest w domu... Miala niedokrwienie lewej polkuli mozgu...:-( ogolnie to cos jeszcze z kregami ma ...hmmm... na wypisie dostala cale streszczenie i nazwy ale oni tam swoimi terminami lecieli i jak mama mi zaczela to czytac to musila literowac a ja w google wpisywalam... bo inaczej bysmy sie nie dogadaly...:-D Slyszalam od bratowej ze zaczela popalac ale sie z tym kryje:eek::-( W jej stanie to papierochy powinny byc na osatnim miejscu!!!!

Co do pieska badzo mi przykro-ale jak pisze Ania-WYLIZE SIE :tak:

Oczywiscie chwal sie butami!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-)
 
Pati na pewno mama szybko dojdzie do siebie zwłaszcza że już za nałogi chwyta:tak:Życz jej dużo zdrowia i jak tylko będzie dobrej myśli to choroby przegoni.

A my z Matim właśnie wróciliśmy z dworu. Pozbieraliśmy orzechy. On pojeździł swoją bryką i przyszliśmy się szykować. Mam dzisiaj zebranie do Rady Rodziców w szkole i mam nadzieję że do niczego mnie nie zaangażują. No a dzieciom trzeba na czas zebrania opiekunkę znaleźć:-D
 
No to faktycznie szkoda że wraca do nałogu. Mój ojciec po zawale też najpierw się oszczędzał a potem spiknął się ze swoim kuzynem też po zawale i tamten mówi do niego: ja palę i piję a co sobie będę odmawiał. I tak umrę . No i mój ojciec zaczął palić, potem piwko. I nie przetłumaczysz że sobie szkodzą:no:
 
reklama
Do góry