reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
no niezle Pati:-D


a co do mnie...to nie wierze, ze test sie pomylił...:sorry2:jakos tak...intuicja mi mówi, ze to nie ciaza..ale martwi mnie co...Obliczyłam 6 ostatnich cylkli..no 27 dni...a tu juz 6 dzien bez@.. a niech juz przyłazi!bo mnie denerwuje:wściekła/y:...


a wiele rzeczy mnie drazni ostatnio- np. teraz- poznałam moja szwagierke z jakims kolesiem-poznałam go przez net-jako ona z nim gadałam - um. na randke-w ciemno o przyzwoitej porze- spoko..dzis um. sie ponownie- na druga...po 2 tyg....nie jestem niczyja nianka- ale jest ciemno---anglia wcale nie jest bezpiecznym krajem..goscia w sumie nie znamy- miała byc o 20- nie ma jej..Ja na takie tematy o wychowaniu dzieci...dotrzymywaniu słowa, czasu itd jestem jeszcze za młda....no ale ...ale mnie szlag trafia teraz..martwie sie..jakbym innych zmartwien na głowie nie miała:shocked2:
 
Pati to musisz trochę poszaleć i może część sąsiadów przyprawisz o zawał serca i po kłopocie;-):-D
Rusałko no strasznie nieodpowiedzialne takie zachowanie, ja też nie lubię jak mi się podobne sytuacje przytrafiają bo człowiek choćby nie chciał to i tak się martwi
 
E tam Rusałko - tak sobie mówisz żeby się nie zawieść ;) ale to pewnie fasolka...
Pati - bo
niemcy idą do dodmu starców żeby się zabawić ;) oni tam niezłe luksusy mają z tego co wiem...
 
no ..moja intuicja tym razem mnie nie zawiodła...:baffled:@-dzis przyszła..:sorry2:..jakos takie mega napiecie czułam wczoraj, rozdraznienie..bryyy..i dzis wstałam-plamienia..


co do sisotry meza- to...zebrało jej sie wczoraj..wrociła o 21..w swietnym humorku...powiedziałam, ze nie chce jej psuc tego swietnego nastroju...ale....................
Przyznała mi racje...przeprosiła...
i powiedziałam jej, zeby juz wiecej mnie w takiej syt. nie stawiała...:wściekła/y:
 
Rusałko..:wściekła/y: ehhhh mam nadzieje ze w nastepnym miesacu nie zrobi ci juz takiego psiukusa, ja za to dzisiaj histeryzuje, bo od wczoraj wieczora przestało mnie mdlić...w czwartek dostałam mega migreny, trwala ponad 5 godzin...o północy wzięłam paracetamol..nie wytrzymałam bólu płakałam..nie mogłam nawet się ruszyc, tak mi glowa dawała czadu...wczoraj pojawił się śluż brązowy popołudniu, a potem przestało mi przeszkadzać jedzenie, jeszcze rano wczoraj z ledwością wmuciłam suchą bułkę...ehh bardzo się boję...dzisiaj moge wszystko, otworzyć lodówke, zrobić miesko...a wiem, że te moje objawy wcale nie były wymyslone...wiem, że nie napuchłam przed @ tak jak zawsze...ale strasznie sę boje ze ten paracetamol zaszkodził....i chce mi się wyć..
 
Ell- spokojnie- wszystko bedzie dobrze. Uspokój sie, bo zapewne niepotrzebnie sie denerwujesz. NIe zawsze jesttak ksiazkowo z ciaza..Ja np. z Klaudia tylko jedyne co czulam ale to po terminie spodziewane@- to kłucie w podbrzuszu i czesto latałam siusiu...poczatkowo zero mdłosci ..cycy nie bolaly..dopiero po 3 tyg po spodziewanej@...albo dalej zaczeły sie meeegasne mdłosci..i wszystko naraz:baffled:
Ja wiem, ze to łatwo sie pisze!...ale musisz Ell..starac sie za bardzo o ciazy nie myslec, nie analizowac kazdego sygnału..bo nasz organizm moze nam sugerowac..to, czego pragniemy! Nasze odczucia mozemy odczytywac tak subeiktywnie-naciagajac pod to czego pragniemy....
MOzesz byc w ciazy..i miec dzis lepszy dzien..zero mdłosci..itd..wiec badz dobrej mysli!:tak::tak:
Trzymam za Ciebie kochana kciuki!!!Oby sie udało!:tak::tak:

Co do mnie- ja był moment, ze byłam pewna, ze jestem w ciazy...bo wszystko na to wskazywało..doslownie co 20 min susiu latałam,..latam zreszta..cycki jakby były mleczne:-D..coraz narywały..jakby pokarm napływał...no..nie wkrecałam sobie tego..bo nikomu np. wsrod znajomych nic nie mowiłam..jestem na zajeciach..wogole nie mysle nic o tym, ze moje ciało fiksuje..i nagle..dołem kłuje..i taki bol w piersiach..od pachy..(takie uczucie miałam własnie jak mi sie pokarm zbierał) przy@ ..czy jak nadchodzi..moje cycki sa jedynie..pełniejsze..nigdy nie bola..a tu .bolały....no i czasem mdłosci..ale odpierałam te mysl od siebie jak tylko mogłam. NIkomu(tylko Wam napisałam)- bo nie chciałam o tym rozmawiac, rozmyslac..ale w srodku czułam, ze to to...no i @ która nigdy sie nie spoźnia...a tu po 6 dniach przyszła ..no i nie wiem sama ..zupełnie co mam o tym myslec...co z moim ciałem sie stało?...
 
Rusałko nie wiem jak to mozliwe aby Twoj organnim tam sfiksowal, pomyśl tylko, że wszystkie testy byly na nie..wiec nie musisz się martwić..że ten @ to coś złego....a co do mnie..to wydaje mi się, że tych mdłości nie pomyliłam z czymś, na poczatku nawet zastanawiałam się nad jelitówką..ale to raczej niemożliwe...dwa mam tyle śluzu.., że nie mogę nawet tempki zmierzyć, wypycha termometr..szok.i po paru sekundach zawsze z tempka 37,2 - 37,4 rano... i pod pacha tez stale temperatura ciała 37....pozostaje tylko czekac, co ma byc to będzie, martwie po prostu tylko się tym cholernym paracetamolem...
 
reklama
Dorcia ja mialam tez @ jak w zegarku...moze nie co do minuty ale tego samego dnia ..i raz sobie przyszla o 10 dni wczesniej :szok: i teraz dostaje znowu dokladnie tego samego dnia tyle ze sobie date zmienila:-D juz jej sie nie chcialo przychodzic 11-go teraz przylazi 1-go:-)

Ell od jednego paracetamolu nic sie nie stanie... Nie panikuj kochana tak bardzo...No i faktycznie za mocno skupiasz sie na dziecku... Daj sie poniesc... idz na zywiol -co ma byc to bedzie... :tak:
 
Do góry