reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
Sylka mnie sie link nie otwiera:-(

A tak zupelnie nie na temat to musze powiedziec, ze wkurza mnie coraz bardziej moj nowy laptop bo choc pisze tak jak pisalam wczesniej na starym to widze, ze litery zjada ( a raczej nie wyswietla moich klepniec - wiecie o co chodzi;-)) i musze teksty dwa razy czytac bo jak tego nie zrobie to wychodzi niezla bryndza:wściekła/y::no::no:
I myszka tez czasem cyrki odstawia.
Moze musze sie przyzwyczaic ale coraz czesciej mysle, ze jak sie pozadnie wkurze to zamiast wystawiac stary na sprzedaz to do niego wroce i tyle.
 
A ja znowu chciałam poplotkować o "dziwnych" mamach . Jest w Irladii kuzyn mojego męza z żoną i córeczką Mają ( mała jest starsza od naszych pociech o 2 miesiące ) . To tak w ramach wstepu . Da się zauważyć że rodzicie robia z niej "kaleke " ( jak mieszkali w Polsce to tym okaleczaniem z miłości zajmowali się dziadki Doroty ) .
Oni np. dziwią sie że Zosia sama potrafi pić z butelki , potrafi jeść zupę ( nie miksowaną bo ja tego nie robie) albo np. placki ziemniaczane , ze sama potrafii złapać łyżeczkę i "karmić się " :baffled: jak dlamnie to trochę dziwne uważam że to normalene umiejętności w tym wieku . Ze potrafii dać cześć , buziaka , że wie jak skacze zabka i takie tam ........... no dziwią się prawie wszystkiemu :szok::baffled:, czasami jestem naprawde zarzenowana ich podejsciem i zdziwieniem .
A jak się np, pytam Doroty a dajesz jej np. nie tarte jabko to mowi ze nigdy jej nie dawała bo Maja nie umie gryść z góry zakłada Ze maja czegoś nie potrafi i nie daje jej szansy . Tak samo było z chodzeniem , Maja ma coś z bioderkami i jeszcze nie chodzi zaczeła ostatnio stawać i chodzić pzy scianie . Problem jak dlamnie polega na tym ze oni wogole jej nie zachecają , nie cwicza z nia .
No i jakies dziwne sprzeczności w nich widze po zjednej strony sa nadwrażliwi ( np. jak ją kapią to jedno z nich z ręcznika robi parawan żeby Maji nie przewiało a drugie kąpie ) a z drugiej strony widze kompletne lenistwo i brak zaangażowania w rozwoj swojego dziecka ..........:baffled:
 
Ja powiem krótko - Stokrotki czy dziecko na pewno ma 17 miesięcy a nie 7???? albo nawet ze 3 bo jak Lolo miał 7 to jabłko całe obgryzał (skrobał 2 zabkami), w wannie nurkował,a mi łyżeczkę przy karmieniu wyrywał. A pił z niekapka i tez sam go za rączki łąpał...
Pozostawiam więc bez komentarza!!! bo to szok...
 
Baśka ja też się czasami zastanawiam ile Maja ma lat :-(, niestety ale takich przykładów ich zachowania mogła bym mnozyć i mnozyć ..........

Dziwi mnie najbardziej w tym wszystkim to ze oni nie wierza we własną córeczke . Ja nigdy nie mówie że Zosia czegoś nie potrafi jeśli nie próbowaliśmy ( mysle że to logiczne , nie mozna niczego zakladać z gory ) eeeeee szkoda gadać ale zawsze jak do nas przyjdą to krwi mi naburzą glupotą :crazy:
 
Echh to naprawde dziwni znajomi,a dziecka mi naprawde bardzo szkoda...Nie chce nawiet wiedziec co bedzie w przyszlosci...Jak to dziecko da rade sobie w szkole i jak stawi czola wszelkim przeszkodom na tym swiecie...:sick:
 
reklama
Do góry