joszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2019
- Postów
- 875
We wtorek cały dzien przepłakałam i jakos staram sie to sobie poukładac w glowie.. moja gin zalatwila mi w srode z samego rana teleporade z hematologiem i od wczoraj jeszcze biore neoparin. Jutro wizyta i ostateczny wyrok.Troszkę zaspalam. Wczoraj tez zasnęłam nie na tej połowie łóżka co trzeba. W ogóle twardy sen!! Jak mi się spać chciało. Zaraz idę znowu spać. Mdłości nie odpuszczają....
Witam nowe dziewczyny [emoji7] ale fajnie, że nas przybywa [emoji177]
@joszka jak się czujesz?????
Ciągle sie jeszcze łudze, ze to moze tylko beznadziejny sprzet w medicoverze, nic nie było widac tak obraz sie trząsł i takie szmery byly, ze ja ledwo co widzialam sam pecherzyk ciażowy. Nawet zdjecie usg, ktore dostalam to jakas porazka -nic nie widac. Ale musze realnie myslec i byc jutro psychicznie przygotowana gdy uslysze najgorsza wiadomosc.
Przeraza mnie znowu szpital, najchetniej bym chciala miec zabieg i w ten sam dzien do domu, no ale to nie jest najlepsza opcja dla organizmu.