- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2018
- Postów
- 10 855
Super wieści [emoji3526]Jestem już po.
Wszystko wskazuje na to że i z usg i z miesiączki termin jest idealny praktycznie czyli 27-28 czerwiec.
Dzidziuś tak się schował w ścianie że ciężko go było zobaczyć. Powiedziała że pęcherzyk nie do końca jeszcze przykleił się do ściany macicy ale że to normlane na tym etapie ciąży. Dla pewności przepisała duphaston. I powiedzcie mi czy rzeczywiście on pomaga? Czy nie ma po co się lekami faszerować. Serduszko bije poprawnie ogólnie nadal nie mam mdłości jedynie dusznosci które mogą wynikać ze zwiększonej ilości krwi. Mając insulinooporność możliwe że mogę mieć cukrzycę ciążowa. Muszę zrobić pakiet badań. Jeśli hh się okazało że mam to badania prenatalne mam za darmo.
Jak gin kazała brać Duphaston to bież i się nie zastanawiaj. Duphaston i Luteina nie jedną ciążę uratowały. Sama biorę jedno i drugie.