reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

reklama
Dziewczyny a szyjka sie wam wczesniej zaczela skracac? Ja jestem zalamana, maly juz 10 czerwca mial 3677 g, wszyscy mi sie pytaja czy mam blizniaki, ja 158cm, szyjka b wysoko nie da sie jej dosiegnac :( zadnych skurczy, nic sie nie dzieje, leze w szpitalu a lekarze chyba chca czekac na porod jeszcze 3 tygodnie, nie sa chetni do cc. Ja jestem juz bardzo zaniepokojona bo maly ma problemy z serduszkiem a tu jeszcze jest duzy i moze sie nameczyc podczas porodu, za 3 tyg to juz bedzie ogromny :( nie wiem czy sie wypisac na zadanie czy szukac innego lekarza, czy w ogole co mam robic. Boje sie, ze w tym szpitalu nas pozabijaja :/ i tak tylko raz sprawdzili to serce a tak to samo ktg, lekarz nie odpowiada na pytania. Koszmar :/
A w którym tygodniu jesteś ? Co do lekarzy to może nie chcą jeszcze nic mówić bo nie podjęli decyzji, ale ciężko mi powiedzieć. Powinni cię informować, spróbuj kogoś przycisnąć bardziej jaki jest plan na jaką sytuację i czy jeśli czekają po prostu to czy nie możesz do domu wrócić ( oczywiście to zależy jaka jest sytuacja z dzieckiem i z tobą )
 
Mi też wieczorami się brzuch spina już parę razy miałam nadzieję, że ruszy bo skurcze były dość bolesne ale rozchodziło się po kościach [emoji2368][emoji16] No nic, czekamy [emoji16]
Łatwiej byłoby się przygotować jeśli wiadomo byłoby kiedy poród dokładnie, ustawiasz sobie w terminarzu i jedziesz 🤣 dokładnie, trzeba czekać, ważne że nie ma na razie żadnych komplikacji
 
Cześć dziewczyny :) wcześniej się nie udzielałam, przeczytałam kilkanaście stron Waszych postów i stwierdziłam że coś napiszę. Moze będzie raźniej popisać z kimś kto też ma noworodka na posterunku i trochę ponarzekać i pochwalić się co słychać :) mam termin na 29 czerwca, to moja druga ciąża. Mam synka Kacpra - 3,5 roku i teraz czekamy na Kaję :) Kacper urodził się w 36tygodniu więc miałam wielkie obawy że historia powtórzy sie. Tym bardziej że od drugiej połowy ciąży mialam wodnistą wydzielinę, która bałam się że jest wodami płodowymi.
We wtorek byłam u położnej, zbadała mnie i powiedziała że główka już nisko i mam się szykować niedługo bo do 29 na pewno nie wysiedzi🙈 po badaniu miałam nieregularne skurcze i już myślałam że będzie akcja ale przeszło po 3 godzinach.
Gratuluję tym które już urodziły i trzymam mocno kciuki dla tych co czekają tak jak ja❤ dawajcie znać 🥰 Pozdrawiam 🙂
Witaj wśród nas. Razem zawsze raźniej 😀 Dobrze że cos się rusza. Ja też miałam szyjkę wysoko że nie mogłam jej sięgnąć, nawet w dzień porodu, a podczas porodu sprawdzenie rozwarcia to była meczarnia, ale poszło . Od 5 dni mam synka 😊
 
Hej dziewczyny ☺️ widzę, że każda z nas już ma dość. Upały wykańczają. Ja dziś aktualnie 39 tygodni. Szyjka skrócona, rozwarcie 1,5 cm, lekarz od 2 tygodni mówi że czuje główkę przy badaniu. Czop śluzowy odchodzi od tygodnia ponad a poza tym cisza.
Okna w.domu umyte, herbata z liści malina całe pudełko wypite, olej z wiesiołka łykam i nic 🙈 na ktg chodzę od dwóch tygodni i jakieś delikatne skurcze się piszą ale nic poza tym. Lekarz 2 tyg temu mówił że nie doczekam do 17.06 czyli do kolejnej wizyty a tu proszę. Franuś nie chce wyjść. Jeśli nie urodzę w tym tygodniu to 26.06 mam skierowanie do szpitala. Mam cukrzyce na insulinie. Chciałabym żeby się zaczęło samo. W czwartek młody ważył 3700g. Dziś byłam na ktg, dziewczyna rodziła i słyszałam jej krzyki i trochę mnie to przeraziło że za chwilę moja kolej 🙈😅
 
reklama
Hej dziewczyny ☺️ widzę, że każda z nas już ma dość. Upały wykańczają. Ja dziś aktualnie 39 tygodni. Szyjka skrócona, rozwarcie 1,5 cm, lekarz od 2 tygodni mówi że czuje główkę przy badaniu. Czop śluzowy odchodzi od tygodnia ponad a poza tym cisza.
Okna w.domu umyte, herbata z liści malina całe pudełko wypite, olej z wiesiołka łykam i nic 🙈 na ktg chodzę od dwóch tygodni i jakieś delikatne skurcze się piszą ale nic poza tym. Lekarz 2 tyg temu mówił że nie doczekam do 17.06 czyli do kolejnej wizyty a tu proszę. Franuś nie chce wyjść. Jeśli nie urodzę w tym tygodniu to 26.06 mam skierowanie do szpitala. Mam cukrzyce na insulinie. Chciałabym żeby się zaczęło samo. W czwartek młody ważył 3700g. Dziś byłam na ktg, dziewczyna rodziła i słyszałam jej krzyki i trochę mnie to przeraziło że za chwilę moja kolej 🙈😅
No coś się tym dzieciaszkom nie spieszy w te upały, może burze ich wystrasza 🙈
Mam to samo, że chce już jechać rodzic ale z drugiej strony mnie przeraża poród, ból i czy wszystko skończy się dobrze....
No ale wiecznie te malenstwa w brzuszku nie będą, ja termin na 25.06
 
Do góry