Dziewczyny a macie jakieś magiczne sposoby na mdłości? Imbir nie pomaga...migdały też...guma do żucia przynosi ulgę narazie
Mi czasem woda z cytryna pomagala, albo zagryzienie sucha bułą...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny a macie jakieś magiczne sposoby na mdłości? Imbir nie pomaga...migdały też...guma do żucia przynosi ulgę narazie
Mnie tak samo ciepła woda z dużą ilością soku z cytryny, a lekarz mi powiedzial ze na mdłości najlepiej coś po prostu zjeść jak tylko się zaczyna robić niedobrze.Mi czasem woda z cytryna pomagala, albo zagryzienie sucha bułą...
Polecam ciepłą herbate mietowa z sokiem z cytryny, mi wieczorem przychodza mdlosci i tylko to mnie ratuje [emoji6]Dziewczyny a macie jakieś magiczne sposoby na mdłości? Imbir nie pomaga...migdały też...guma do żucia przynosi ulgę narazie
Dziewczyny a macie jakieś magiczne sposoby na mdłości? Imbir nie pomaga...migdały też...guma do żucia przynosi ulgę narazie
Hmm, chodzi poziom bilirubiny we krwi? Ja miałam w normie akurat.Dziewczyny przebrnelam przez to . Skończyłam cały wątek . Gratuluję wszystkim pieknych fasolkek . Ja jeszcze zdjęć nie mam bo idę dopiero na pierwszą wizytę . Wiem trochę późno ,ale tu się raczejna niczym nie spieszą.... Tak na lajcie wszystko.... mam już badania prawie wszystkie ok oprócz prób watrobowych .podwyższone . Miala może któraś z Was tak?
Coca cola, mi pomagają żelki, ale generalnie biore diphergan jak już zaczynam wymiotować.Dziewczyny a macie jakieś magiczne sposoby na mdłości? Imbir nie pomaga...migdały też...guma do żucia przynosi ulgę narazie
Jaki duży Dzidziuś! Jestem przeokropnie ciekawa jak mój bąbelek rośnie, (dziś mam 10 + 2).. [emoji5] [emoji5] [emoji5]A ja już po wizycie, na szczęście wszystko jest ok, bo szłam wystraszona, rano zauważyłam małą plamke krwi, do tego częste bóle brzucha i jeszcze to wysokie tsh, także miałam czarne myśli. Dzidziuś ma już 3,80 cm i 10 tc+3dn
Gdyby się tak dało podejrzeć co te nasze dzidzie robią i jak wyglądają [emoji848]Jaki duży Dzidziuś! Jestem przeokropnie ciekawa jak mój bąbelek rośnie, (dziś mam 10 + 2).. [emoji5] [emoji5] [emoji5]