A ja zjadlam śniadanie (dwa kawałki chleba tostowego i pół bułki!) i ciągle myśle o czekającej na mnie drożdżówce [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]miałam na nią ochotę od poniedziałku, dzisiaj dopiero mąż dostał i tak siedzę i czekam kiedy by tu ją zjeść hahah
szok dla mnie w tej ciąży bo w poprzedniej to jedzenie mogło nie istnieć, tzn. nie miałam apetytów ani nic - a teraz stale cos słodkiego kusi :/ na wadze ze 30kg za dużo (w samej ciazy 8kg przytyłam dotąd) także nie powinnam ulegac tym pokusom
Ja sobie wmawiam ze to juz koncowka i moge jesc bo chociaz mam usprawiedliwienie ja nigdy nie jadlam slodyczy a w tej ciazy mysle ze lekki z 20kg czekolady zjadlam ^^
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom