Zając Czerwcowy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2016
- Postów
- 26 027
Moja polozna na szkole rodzenia mowila, ze nie ma diety matki karmiacej. Juz w szpitalu dostaje sie np. Brokula czy kalafiora. Mozemy jesc wszystko tylko w rozsadnych ilosciach nie tak jak teraz pol kilo truskawek na raz smazone, ostre, slodkie- z glowaDziewczyny przepraszam że zmieniam taki śliczny temat :/Ale własne wcinam śniadanie ( jakże zdrowe 3 tosty z masłem orzechowym, dżemem i nutellą[emoji23]) i tak sobie uświadomiłam że to jest ten czas kiedy powinnam się douczyć w pewnym temacie. Mianowicie w moim małym zaściankowym miasteczku nadal jest mit matki karmiącej. Ba nawet położna walnęła mi wykład o tym że niemowlęta nie tolerują czekolady... Problem polega na tym że nie mam od kogo się dowiedzieć jak to tak naprawdę jest. Co kiedy moge jeść a czego nie. Mam świadomość biologiczną że kur.. mleko jest z krwi nie z żołądka a jak zjem czekolade to mi w krwi czekolada nie zaczyna płynąć więc powiedzcie czego wy się dowiedziałyście od swoich położnych lub na sr ?