reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Mrowkab widzisz moga ale nie musza. Rodzic wyraza zgode. Jak urodzi sie lysolkiem to wole ja wykapac w domu. Jak cala we wloskach - cala jak moja siostra z puchem na calym ciele ;) - to moze jefnak w szpitalu. Zobaczymy :) ale chyba wolalabym wykapac dopiero w domu :) po tych 3-4 dniach.

p19u9jcg81ehxczt.png
 
reklama
Bellax sto lat!!! [emoji512][emoji512][emoji512][emoji322][emoji322][emoji322]zdrowego synka i szybkiego porodu kochana [emoji8]


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
 
Ja też zawsze ale.to.zawsze jeżdżę w pasach. Ale jednak w ciąży podziękuję bo wiem jak to wygląda. Poruszam się głównie po mieście więc poduszka.to małe prawdopodobieństwo.

Bellax.100 lat ;-)
 
Pomidora i ogórka nie uraczyłam, ale pamietam zupę w której były brokuły, a każda po sobie, ze strachem w oczach, bo każda bała się że ją ruszy i będzie musiała wyciskać... [emoji16] A jeszcze gin na obchodzie, na 2ce pani była? Taaak [emoji16]
Jedzenie szpitalne pozostawiało wiele do życzenia (nawet ciężko było to nazwać dietą karmiącej matki), tym razem zabiorę ze sobą cukier i sól [emoji23]I czekoladę!

A z tą kąpielą to jestem zaskoczona, bo myślałam, że to takie "pro" czyścić dziecko płynna parafiną i chusteczkami. Oczywiście żartem, ale nam się pobyt przedłużył do 5ciu dni i z radością wykąpałam Mała, bo wyglądała koszmarnie po tylu dniach takiego nacierania (głównie włosy).


p19uyx8dakwwcbe2.png

l22ndf9hmlnkjp5l.png

Teraz wiele szpitali odeszło od kąpania dziecka. Jest taka opcja tylko na życzenie rodzica.
Ja już rozpoczęłam sezon truskawkowy:) Teraz truskawki wyparły pomarańcze:D
Serio? U mnie tylko w marketach są truskawki. Mąż kupił- córka zjadła pół opakowania jednego dnia a drugiego już wszystkie były spleśniałe. Nie znam się na nowalijkach. Ktoś pisał , że są zdrowsze niż sezonowe- tylko dlaczego one tak szybko w domu gniją a w sklepie są piękne bardzo długo? Tak samo rzodkiewki jeden dzień i robią się pomarszczone jak palce 80 latki..

f2w3rjjgwqepia0h.png
 
Mrowkab widzisz moga ale nie musza. Rodzic wyraza zgode. Jak urodzi sie lysolkiem to wole ja wykapac w domu. Jak cala we wloskach - cala jak moja siostra z puchem na calym ciele ;) - to moze jefnak w szpitalu. Zobaczymy :) ale chyba wolalabym wykapac dopiero w domu :) po tych 3-4 dniach.

p19u9jcg81ehxczt.png

Tu raczej nie o włosy a o nacięcie bedzie chodzić. Jak bez nacięcia to dziecko w miarę czyste się rodzi, jak z nacięciem to trochę krwi jest która oblepia maluszka a właśnie na tych włosach skleja się w takie dredziki[emoji6]


oar8pg4nab30d7zr.png
 
Bellax wszystkiego co najlepsze! Duużo zdrówka,spełnienia marzeń,samych pogodnych dni!! Oczywiście bezproblemowego rozwiązania i udanej zabawy ;) :* ahh piękny wiek :D
 
Mi pasy póki co nie przeszkadzają. Nawet ich nie czuję. Co innego dziury na drodze. Jak jestem w ciąży omijamy niektóre ulice w Wawie[emoji38]

Ja truskawki próbowałam, ale szału jeszcze nie ma, choć lubię dodawać do owsianki rano. Bardziej czekam na czereśnie.

A jeśli chodzi o samopoczucie, to mniej więcej od tygodnia zaczęłam 8 miesiąc i mam wrażenie, że moja dobra kondycja i samopoczucie straciło wraz z tą datą ważność. Znowu mam mdłości, straciłam smak, wszystko jest nijakie, mdłe i niedobre ,zgaga meczy nadal, a co najgorsze brzuch twardnieje mi coraz szybciej i męczę się coraz szybciej. Więcej muszę leżeć i w jeden tydzień mam juz dość [emoji51]
 
reklama
Do góry