reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Hej Kochane. Ja dopiero do domu wróciłam. Tez dzisiaj pierwszy raz usłyszałam serduszko i łezka poleciala. Maluszek rośnie i wierzgal na usg jak szalony. Moja gin próbowała zrobić w 3d jakieś ładne zdjęcie ale nie dalo rady. Mam już kartę ciąży z czego się ciesze niesamowicie. Musze tylko cytologie i mocz zrobić z badań.
Nie dam rady was nadrobić dzisiaj wiec z góry przepraszam ale emocje we mnie szaleją.
A mi termin porodu zmienił się o dzień do przodu wiec wychodzi 4 czerwca.

Zobacz załącznik 783064

m3sxrjjgqx0e3ml8.png
Justyna a mialas usg prenatalne? Jaki to wiek dzisiaj i jakie miałaś CRL jeśli możesz się podzielić info :)
A i GRATULUJĘ!

p19ucsqv6rf79f3c.png
 
reklama
Ja bede miala robione to usg w babka medica,obok arkadi. W pierwszej ciazy rowniez chodzilam tam na te podstawowe usg. Trafilam na bardzo fajna ginekolog ktora zrobila dokladne usg i po wymiarach kosci nosowej,udowej zasugerowala,ze wcale nie musze isc na test pappa ,ze to moj wybor,bo ona widzi,ze wszystkie parametry sa jak najbardziej wporzadku.


Ja też mam w babka medica 23 i już się boję. Moja gin poleciła mi trzech specjalistów, wybrałam tego z certyfikatem.
U kogo robicie? Ja się zapisałam do Napiórkowskiego. Poprzednia ciaze robiłam na finlandzkiej u Kucińskiej, ale już chyba nie ma tej przychodni bo nawet telefonu nie mogłam znaleźć. A szkoda bo byłam zadowolona.
No wlasnie, gdzie chcecie rodzic w Warszawie ?

m3sx9jcg8o411yy9.png
W szpitalu Orłowskiego, już tam zarówno rodzilam jak i ronilam, i jestem zadowolona z opieki.

W pierwszej ciąży panicznie się bałam porodu bo naczytalam się właśnie for ze się rodzi po 12 godzin i uwierzcie mi jako zielona w temacie byłam przekonana że przez te 12 godzin się drze i prze i myślałam sobie, nie ma mowy nie dam rady.
Dopiero w szkole rodzenia mi wyjaśnili że to nieprawda bo tak naprawdę czas porodu się liczy od rozwarcia 10 i ta faza jest krótka. Wtedy zaczęłam myśleć że może nie będzie tak źle.

A było to tak że o 12 odeszły mi wody, skurcze pojawiły się jakoś po godzinie na początku bezbolesne zwiększające moc powoli. Pozwolili mi spacerować po korytarzu i konwersowac z rodziną. Kiedy skurcze zrobiły się bolesne położyłam się na łóżko i pojekiwalam sobie [emoji14] przy 4cm dostałam znieczulenie. Jak zadziałało wstałam znowu i spacerowalam, kucałam i co mi tam proponowali i poszlo dalej blyskawicznie po półtorej godziny mialam już 10 cm, 2 faza trwała 45 minut. Nacieli mnie na koniec i piekło ale już za minutę synek był na świecie i skupił na sobie całą moją uwagę. Do szycia znieczulenia nie pozalowali i nic nie bolało.
Urodziłam o 18:45. Marzę o tym aby ten kolejny poród był podobny do tego pierwszego.

m3sxyx8dzur8ghzn.png
 
Aha czyli dziś masz 11t0d a genetyczne masz ustalone według tego samego na 13t1d. Ja myślę że to dobry termin. W końcu dziecko do 84mm musialo by urosnac drugie tyle więc raczej nie przerosnie ponad te 8,4cm do tego czasu tak mi się wydaje. Czytalam gdzieś że na tym etapie dziecko rośnie ok 1mm dziennie więc za 14 dni urośnie załóżmy te 14mm ale to oczywiście jakieś niepotwierdzone informacje z neta więc się do końca tym się sugeruj. Choć u mnie się sprawdziło bo akurat mialam co równy tydzień 3 usg z rzedu i moje dziecko miało 15mm potem 22mm a potem 30mm odpowiednio w 8+3, 9+2, 10+1 tc.
Ale jeśli masz mozliwosc umówić się wczesniej to już sama zdecyduj jak wolisz [emoji4]

p19ucsqv6rf79f3c.png
no właśnie nie za bardzo mam jak przesunać bo lekarz do którego się umówiłam ma napięty grafik. No trudno wierzę, że będzie oki ;)

w57vyx8dubspq12k.png
 
Dziewczyny zapisujcie się do szkoły rodzenia, które prowadzą położne z waszego szpitala w którym chcecie rodzić, bo tak na prawdę to one odwalają przy porodzie najwięcej roboty a lekarz to przebije ci wody i podejmie decyzję po konsultacji z położną. U nas jest jeden szpital i szkołę rodzenia prowadzą położne z tego szpitala. Ja chyba będę sobie teraz opłacać położną żeby była akurat ta przy mnie nawet jak nie będzie mieć dyżuru to przyjdzie.
Ja właśnie przy szpitalu , ale nie wiem czym będę w nim rodziła[emoji23]. Wyjdzie w praniu.

Z tą położną to dobra myśl, ale z drugiej strony czy ja bym chciała , żeby obca babka siedziała przy mnie przez tyle godzin.. Chyba średnio, ale zobaczymy jeszcze tyle czasu[emoji4]
f2w3skjoapwrgv7j.png
 
U kogo robicie? Ja się zapisałam do Napiórkowskiego. Poprzednia ciaze robiłam na finlandzkiej u Kucińskiej, ale już chyba nie ma tej przychodni bo nawet telefonu nie mogłam znaleźć. A szkoda bo byłam zadowolona.

W szpitalu Orłowskiego, już tam zarówno rodzilam jak i ronilam, i jestem zadowolona z opieki.

W pierwszej ciąży panicznie się bałam porodu bo naczytalam się właśnie for ze się rodzi po 12 godzin i uwierzcie mi jako zielona w temacie byłam przekonana że przez te 12 godzin się drze i prze i myślałam sobie, nie ma mowy nie dam rady.
Dopiero w szkole rodzenia mi wyjaśnili że to nieprawda bo tak naprawdę czas porodu się liczy od rozwarcia 10 i ta faza jest krótka. Wtedy zaczęłam myśleć że może nie będzie tak źle.

A było to tak że o 12 odeszły mi wody, skurcze pojawiły się jakoś po godzinie na początku bezbolesne zwiększające moc powoli. Pozwolili mi spacerować po korytarzu i konwersowac z rodziną. Kiedy skurcze zrobiły się bolesne położyłam się na łóżko i pojekiwalam sobie [emoji14] przy 4cm dostałam znieczulenie. Jak zadziałało wstałam znowu i spacerowalam, kucałam i co mi tam proponowali i poszlo dalej blyskawicznie po półtorej godziny mialam już 10 cm, 2 faza trwała 45 minut. Nacieli mnie na koniec i piekło ale już za minutę synek był na świecie i skupił na sobie całą moją uwagę. Do szycia znieczulenia nie pozalowali i nic nie bolało.
Urodziłam o 18:45. Marzę o tym aby ten kolejny poród był podobny do tego pierwszego.

m3sxyx8dzur8ghzn.png

Uściślając poród zaczyna się od regularnych skurczy co 5 min. To pierwsza faza porodu. Pełne rozwarcie i parte to druga faza porodu. A urodzenie łożyska trzecia.

Ja byłam na szkole rodzenia przy szpitalu na Żelaznej. 6 spotkań warsztatowych. Juz w trakcie spotkań pomyslałam , ze te położne to profesjonalistki i one wiedzą co robią więc nie ma się co martwić. To mi ułatwiło czekanie.
Mimo , ze to będzie mój drugi poród to rowniez zamierzamy wybrać się do szkoły. Po pierwsze każdy poród jest inny, po drugie juz chyba wszystko zapomniałam ;) a po trzecie, jest to fajna celebracja w przygotowaniu się do tego Wielkiego Dnia.




oar8pg4njr6t44vs.png
 
Ja właśnie przy szpitalu , ale nie wiem czym będę w nim rodziła[emoji23]. Wyjdzie w praniu.

Z tą położną to dobra myśl, ale z drugiej strony czy ja bym chciała , żeby obca babka siedziała przy mnie przez tyle godzin.. Chyba średnio, ale zobaczymy jeszcze tyle czasu[emoji4]
f2w3skjoapwrgv7j.png

Ona juz nie jest taka obca bo przed porodem są z nią spotkania. Wiec na pewno jest mniej obca niż inny personel. Poza tym ona nie siedzi przy Tobie cały czas jeśli przyjedziesz na początku porodu i rodzisz z kimś. Jest tylko wspierającą. Na 100 % włącza się przy samym końcu. Poza tym ona dba o Ciebie jak dobry anioł. Zagaduje, opowiada historia, dba o to byś piła itd.

Ja juz położną mam zamówioną :)


oar8pg4njr6t44vs.png
 
Ona juz nie jest taka obca bo przed porodem są z nią spotkania. Wiec na pewno jest mniej obca niż inny personel. Poza tym ona nie siedzi przy Tobie cały czas jeśli przyjedziesz na początku porodu i rodzisz z kimś. Jest tylko wspierającą. Na 100 % włącza się przy samym końcu. Poza tym ona dba o Ciebie jak dobry anioł. Zagaduje, opowiada historia, dba o to byś piła itd.

Ja juz położną mam zamówioną :)


oar8pg4njr6t44vs.png
Tylko ja myślę intensywnie nad prywatną kliniką, dlatego nie nastawiam się jeszcze na położną przy porodzie.
Dziekuję za informacje jak to wygląda w rzeczywistości. Na koniec pierwszego pprodu u mnie było w sali z 10 położnych , ginekolog i 2 neonatologów.

To znaczy taką położną, która niedługo będzie mnie odwiedzała też mam zaklepaną [emoji4]

f2w3skjoapwrgv7j.png
 
Tylko ja myślę intensywnie nad prywatną kliniką, dlatego nie nastawiam się jeszcze na położną przy porodzie.
Dziekuję za informacje jak to wygląda w rzeczywistości. Na koniec pierwszego pprodu u mnie było w sali z 10 położnych , ginekolog i 2 neonatologów.

To znaczy taką położną, która niedługo będzie mnie odwiedzała też mam zaklepaną [emoji4]

f2w3skjoapwrgv7j.png

Oczywiście mówię tylko na podstawie mojego doświadczenia - czyli konkretnej położnej w konkretnym szpitalu. Za inne odpowiedzialności nie biorę ;)


oar8pg4njr6t44vs.png
 
Oczywiście mówię tylko na podstawie mojego doświadczenia - czyli konkretnej położnej w konkretnym szpitalu. Za inne odpowiedzialności nie biorę ;)


oar8pg4njr6t44vs.png
To oczywiste. Ja też będę miała cudowną kobietę jako położną . W pierwszej ciaży się nie zdecydowałam na żadną, bo nie mogłam znaleźć cudownej osoby, nie chciałam żeby przychodził byle kto. Teraz znalazłam wiec nie mam żadnych wątpliwości [emoji5].

A przy porodzie miałam wybór albo mąż albo zamówiona położna więc wybrałam męża. Teraz w tym szpitalu zminiły się zasady i można mieć ze sobą i męża i położną. Z drugiej strony myślę o tej prywatnej klinice , tam same pozytywne opinie są , tysiące rekomendacji tylko odległość - ok 70km.

f2w3skjoapwrgv7j.png
 
reklama
Do góry