reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

kurcze dziewczyny tak czytam o tych waszych problemach i zastanawiam się czy ja jestem jakaś nienormalna .Jak nie macie rozwarcia to skurcze a to łykacie nospe albo magnez tak wychodzi że to jest normalne , a ja przez całą ciąże raz wzięłam nospę .Jakieś tam skurcze raz może dwa razy dziennie mam ale przechodzą po kilku minutach .Czy któraś ma tak jak ja ? czy to ja jestem nienormalna ?

To nasze forum jakieś złożone z takich przypadków ;) na swoich sierpniowkach takie rozwarcia czy przedwczesne porody były w mniejszości. Ciesz się, że wszystko ok u was ;)




74703e3kkwoaumma.png
 
reklama
Siedzę i czekam, wód jest sporo, na siedzeniu auta wielka plama i wyglądam jakbym się posiada. Pani była tak miła i dała mi wkład porodowy. Każdy pyta o skurcze, póki co ich nie mam, ale czuję po brzuchu że Kuba ma mniej pola do popisu.
Chociaż jeszcze dwa trzy tygodnie, będzie większy i silniejszy.
Jeszcze mój maluch w domu, dramat wewnętrzny!! Ale wiem że z tatą mu będzie tak samo dobrze jak z mamą.

Heda Twoje dziewczynki są wyjątkowo silne!! Ale bliźniaki rozwijają się szybciej. Mimo to życzę sobie żeby Kuba był równie silny.

Co.do bezproblemowych dziewczyn, super!! Ja też tak miałam do dziś.

Trzymam kciuki by wszystko udało się opanować i Kubuś mógł jeszcze rosnąć u mamusi [emoji4][emoji8]




74703e3kkwoaumma.png
 
U mnie przebieg ciąży w sumie też ok. Co prawda stres związany z tymi przyrostami brzuszka słabymi - ale szyjka trzyma, wody na miejscu, przepływy ok więc ogólny bilans na plus.

Te skurcze, które wczoraj miałam były dosyc bolesne - nie jak poród, ale jak taki mega okres, wystraszyłam się bo serio zwijałam się na kanapie, przybierałam rożne pozycje. No, ale po niespełna 3h zaczęło przechodzić więc te moje przepowiadacze przybrały na sile niestety. Ze starszakiem miałam takie akcje co rusz, ale nie tak bolesne w sumie na tym wczesnym jakby nie patrzeć etapie... no, ale oszczędzam się. Mam też wspaniałą pomoc teściowej, mimo, że sama ma swoje dolegliwości i ciężko pracuje to wyobraźcie sobie, że jak mnie wczoraj zobaczyła z bólami to wyprasowała mi jedno całe pranie dla maluszka.




74703e3kkwoaumma.png
 
Kacprysiowo będzie dobrze, w szpitalu wszystko opanują :* daj nam znać koniecznie!

Jeżeli chodzi o ciąże ,to nie chce zapeszać,ale u mnie też bardzo dobrze :) oby tak zostało!
 
Kacprysiowo my też trzymamy kciuki za wasz dwupak ;) Synek da radę, lekarze albo to zatrzymają, albo przyspieszą rozwój płuc maluszka. Będzie dobrze !

w57vyx8dubspq12k.png
 
Siedzę i czekam, wód jest sporo, na siedzeniu auta wielka plama i wyglądam jakbym się posiada. Pani była tak miła i dała mi wkład porodowy. Każdy pyta o skurcze, póki co ich nie mam, ale czuję po brzuchu że Kuba ma mniej pola do popisu.
Chociaż jeszcze dwa trzy tygodnie, będzie większy i silniejszy.
Jeszcze mój maluch w domu, dramat wewnętrzny!! Ale wiem że z tatą mu będzie tak samo dobrze jak z mamą.

Heda Twoje dziewczynki są wyjątkowo silne!! Ale bliźniaki rozwijają się szybciej. Mimo to życzę sobie żeby Kuba był równie silny.

Co.do bezproblemowych dziewczyn, super!! Ja też tak miałam do dziś.
Będzie dobrze, nie zawsze odejscie wód oznacza poród... Dużo dziewczyn jeszcze leży kilka tyg w szpitalu. A wody cały czas się produkują. Będzie dobrze trzymam za was kciuki... Dopilnuj byś dostała sterydy na płucka wrazie "W"

w5wqgu1rj2j1vu0p.png

 
reklama
Tak na poprawę humoru to ja dziś zaliczyłam pierwszą stłuczke... nie będę tego komentować. Wiecie kogo stuknęlam? Moja panią od chemii... Teoretycznie nic się nie stało po to przy parkowaniu więc prędkość znikoma. Wypiął jej się kawałek zderzaka i wiecie ile mechanik sobie zażyczył za wpięcie ? 300 zł [emoji33][emoji33] Oczywiście nie zgłaszamy bo mój tata by mnie zabił za jego drogocenne zniżki. A skoro i tak musi zapłacić mój M. to wcale nie powiem rodzicom bo pękli ze śmiechu... teraz leżę i próbuje się nie denerwować. wszystko załatwia mój M. bo ja dostałam skurczy z tego wszystkiego...

w57vyx8dubspq12k.png
 
Do góry