moj pierwszy tez tak wygladal, tylko mi położne nie wierzymy ze rodze i podpięły mnie pod ktg na porodówce i poszły, wróciły po 20 minutach zerknęły ze tak powiem miedzy nogi i z komentarzem " o jednak chyba pani rodzi bo widzę czuprynę" po 20 min byłam juz z Majcia)) teraz na SR położna sie śmiała żebym z przyjazdem do szpitala nie zwlekała za długo bo urodze w samochodzie w końcu) a żeby nie bylo ze cos zapowiadało ze szybko urodze ciaze przeżyłam jakbym w ciąży nie była po prostu zero komplikacji do ostatniej wizyty szyjka twarda i zamknięta lekarz i położne liczyli ze na bank przenoszona ciąża bedzie-poród 2 tyg wcześniej także nieznane sa plany naturyPrzeżyłam przed chwilą poród pierworódki z łóżka obok bez znieczulenia wywieźli ja w ostatniej chwili poród 20 minut próbowałam uciec ale z tą moją pompą insulinowa za daleko się nie dało [emoji13] ale już dochodzę do siebie jak pielęgniarki zobaczyły moja minę to zaczęły mnie uspokajać że to przypadek 1 na 1000000 i mój na pewno nie będzie tak wyglądał
gratuluje udanych wizyt