Ja zrobilam test w weekend dwa tyg po. Bo mialam humorki. Tak zeby sprawdzic. Wyszedl negatywny wiec...otworzylam wino i tak w dwa dni je sama wypilam w tym samym tyg w pt mialam impreze firmowa i zaslinilam sie na widok wodki- gdzie ja wodki nie pije. Ojjj moge powiedziec ze sie upilam. W niedziele zrobilam test mialam przeczucie, ta wodka mi nie pasowala- pozytywny
Jaka zachcianka pierwsza
Ale ja w sumie też miałam w tym pierwszym okresie parcie na whisky i nieświadomie się raczyłam cały weekend przed tym pozytywnym testem. Ale później strasznie to przeżywałam i pierwsze co jak się okazało że jednak ciąża to nie myślałam żeby mówić o tym partnerowi tylko się rozplakalam że tyle piłam!