reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Ja również dzisiaj 100dniówka. :)

EMKA Tobie zostało 88 dni a ja mam termin 11dni po Twoim czyli,że co,że mi źle liczy kalkulator czy Tobie? Bo wychodziłoby mi 99 dni
 
reklama
Nie wiem. Mi liczy aplikacja [emoji16] bo w karcie ciąży mam termin na 6.06 a w sumie z tymi terminami to i tak nigdy nic nie wiadomo.

f2w3rjjgwqepia0h.png
 
Nie wiem. Mi liczy aplikacja [emoji16] bo w karcie ciąży mam termin na 6.06 a w sumie z tymi terminami to i tak nigdy nic nie wiadomo.

f2w3rjjgwqepia0h.png

Mi też liczy aplikacja i różnimy się w terminie o 5 dni, czyli teoretycznie poprawnie widzę 93 dni :) Jakoś mnie to przeraża :D

A ja do tej pory trzymałam się świetnie i tak jak umiałam spędzić w pracy 8h i wrócić wypoczęta do domu, to w tym tygodniu ledwo dawałam rade wyrobić 6... doszło rwanie brzucha tuż pod lewym żebrem. Jak się na chwile położę, to jak ręką odjął. I jak nie biegam po mieszkaniu to nie wraca, ale przed chwilka chciałam usiąść do komputera i... znów :/ Nie wiem czy jest coś co łączy pozycję siedząca i ucisk Małej na jakiś nerw. Gdyby nie przechodziło pewnie poznałabym do lekarza, a tak termin wizyty za 2 tygodnie... mówię sobie że jakoś dam radę.

Miała któraś z Was tak?


p19uyx8dakwwcbe2.png

l22ndf9hmlnkjp5l.png
 
Witam Was [emoji3] ja miałam ciężkie dwa dni. Wvzoraj rano badania krwi potem wstawiłam do galerii i biegiem do domu obiad gotować. Później do krawcowej z firankami i zasłony mi bo ostatnio zaszalalam i kupiłam do sypialni i salonu. Międzyczasie wstapiłam do paru sklepów no i KRUS odwiedziłam więc pod wieczór padlam z twardym brzuchem. Dziś rano wizyta u lekarza. Szyjka skrócona do 35mm jeszcze się jakaś lejkowata zrobiła. Nakaz leżenia, powrót do duphastonu a magnez zamiast 3x1 mam brać 4x2 Asmag forte! No pytała co robię mówiłam że gotuje dla ok 7 osób i ogarniam dom codziennie. Nie przyznałam się że chodzę jeszcze do szklarni no ale to akurat już mam z głowy na pewno. No i to nasze 2 piętro i chodzenie do kuchni robiczej na parterze tam i z powrotem też się pewnie przyczyniło. Nie jest jeszcze zle ale wystraszyla mnie tym porodem przedwczesnym. Powiedziała że najpewniej by się czuła jakbym wstawala tylko do WC. Aż dziś z mężem jeszcze za wózkiem pojechaliśmy bo co jak będzie gorzej to już nigdzie nie wyjdę. Jak już wózek będzie to resztę mogę zamawiać przy komputerze bez oglądania na żywo. Oprócz tego to dzidzia duża u zdrowa ponad 1100g. Znów sprawdzała jakieś przepływy i dużo mierzyła a wszystko ok [emoji3] dziś 2 razy jadłam w macdonaldzie tak na pocieszenie oczywiście z deserem macflurry [emoji3] uff nie wiem jak to będzie. Mąż ma tyle pracy i pracowników trzeba ogarnąć..
. No zobaczymy. Tymczasem padam z nadmiaru wrażeń. Dobranoc [emoji11]

p19ucsqv6rf79f3c.png
 
reklama
Witam Was [emoji3] ja miałam ciężkie dwa dni. Wvzoraj rano badania krwi potem wstawiłam do galerii i biegiem do domu obiad gotować. Później do krawcowej z firankami i zasłony mi bo ostatnio zaszalalam i kupiłam do sypialni i salonu. Międzyczasie wstapiłam do paru sklepów no i KRUS odwiedziłam więc pod wieczór padlam z twardym brzuchem. Dziś rano wizyta u lekarza. Szyjka skrócona do 35mm jeszcze się jakaś lejkowata zrobiła. Nakaz leżenia, powrót do duphastonu a magnez zamiast 3x1 mam brać 4x2 Asmag forte! No pytała co robię mówiłam że gotuje dla ok 7 osób i ogarniam dom codziennie. Nie przyznałam się że chodzę jeszcze do szklarni no ale to akurat już mam z głowy na pewno. No i to nasze 2 piętro i chodzenie do kuchni robiczej na parterze tam i z powrotem też się pewnie przyczyniło. Nie jest jeszcze zle ale wystraszyla mnie tym porodem przedwczesnym. Powiedziała że najpewniej by się czuła jakbym wstawala tylko do WC. Aż dziś z mężem jeszcze za wózkiem pojechaliśmy bo co jak będzie gorzej to już nigdzie nie wyjdę. Jak już wózek będzie to resztę mogę zamawiać przy komputerze bez oglądania na żywo. Oprócz tego to dzidzia duża u zdrowa ponad 1100g. Znów sprawdzała jakieś przepływy i dużo mierzyła a wszystko ok [emoji3] dziś 2 razy jadłam w macdonaldzie tak na pocieszenie oczywiście z deserem macflurry [emoji3] uff nie wiem jak to będzie. Mąż ma tyle pracy i pracowników trzeba ogarnąć..
. No zobaczymy. Tymczasem padam z nadmiaru wrażeń. Dobranoc [emoji11]

p19ucsqv6rf79f3c.png
Oszczędzaj się :-) Do porodu już nie tak długo. Leż i wypoczywaj. Wiem, że łatwo się tak mówi, ale jak trzeba to trzeba.
 
Do góry