reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Madzien super chłopak, gratulacje.

Też się chętnie pobawie z ta plcia.


m3sxyx8dzur8ghzn.png
 
reklama
Dziewczynki, pamiętajcie moooocno zaciskać kciuki, bo o 15:30 mam wizytę i usg. Jestem w pracy, ale i tak baaaardzo się denerwuję i nie mogę przestać myśleć o tym co będzie. Jejku, jaki stres :( Im blizej tej godziny tym bardziej się denerwuje. Nawet nie chce myslec, co będzie w poczekalni, dobrze, ze tym razem jade z mężem. Jeszcze niespełna 4 godziny.

 
Aż mi się aplikacja zawiesiła. Musiałam usunąć i zainstalować jeszcze raz.
Fajnie się czyta te Wasze wiadomości. Trochę to jak listy do Świętego Mikołaja[emoji3]
Szkoda, że marzeń nie mogę spełniać [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
A może piszemy to w nowym wątku w takiej tabelce edytowanej właśnie ja nie umiem ale jakby któraś się podjęła. I właśnie kolumny: kto, jakie przeczucia, smaki, jakie marzenia, no i wynik z usg i tydzień w którym poznalyśmy plec.
Ja czekam cierpliwie do 16 grudnia na kolejną wizyte na prenatalnych nie chciała powiedzieć co bedzie...
Przed weekendem zaczęlo mnie boleć podbrzusze tak jak jeszcze nie bolalo. Nie jak na miesiączkę ale taki ucisk podbrzusza. Gdzieś czasem coś zakulo. Nie zawsze czasem na chwilę przechodziło potem wracalo bo np w sobotę wieczorem byłam na chrzcinach i nie bolalo. Nie wiem moze kwestia tego że zapomniałam się i przez chwilę nie myślałam czy mnie boli czy nie. A i wzięłam nospe przed to może dlatego. Codzień zastanawiałam się czy jechać na ten sor czy do swojej lekarki. Dużo lezalam bo właśnie jak tylko coś robiłam zaczynało ciazyc jak bym miała cegłę na brzuchu. Dodatkowo wczoraj zauważyłam że mój brzuszek trochę się zaokraglil może dlatego że ciąża rośnie to mnie uciska wnętrzności. Wczoraj już ulzylo trochę. Dziś też nie boli jeszcze. Nie pisałam wcześniej jakoś nie miałam siły a i ciągle się skarżyć nie wypada. Przy tym krzyże znów bolą kość ogonowa jak na razie odpuscila. Jutro ma mi koleżanka fizjoterapeutka okleic plastrami krzyż. Może i podbrzusze od tego krzyża boli. Dom pasowało posprzątać a ja leżę. Jak wczoraj umylam lodówkę to mi się już w głowie zakręcilo i słabo było. Chyba muszę kogoś poprosić o pomóc z rodzinki...

p19ucsqv6rf79f3c.png
 
Nie rozumiem trochę czym wy się tak stresujecie przed wizytami. Rozumiem lekką tremę czy na pewno wszystko jest dobrze, ale takie nerwy by nie spać? Ja tam się cieszę piątkową wizytą i ekscytuję, wiadomo, że trochę obawa jest, ale jednak nie paraliżujący strach. Wyluzujcie trochę kobietki, wszystko jest dobrze, grunt to pozytywne myśli :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nie rozumiem trochę czym wy się tak stresujecie przed wizytami. Rozumiem lekką tremę czy na pewno wszystko jest dobrze, ale takie nerwy by nie spać? Ja tam się cieszę piątkową wizytą i ekscytuję, wiadomo, że trochę obawa jest, ale jednak nie paraliżujący strach. Wyluzujcie trochę kobietki, wszystko jest dobrze, grunt to pozytywne myśli :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Myślę pozytwnie, ale im bliżej wizyty tym więcej stresu. W moim przypadku te nerwy są wynikiem poprzedniego przykrego ciążowego doświadczenia, choć wiem, ze teraz jest i będzie dobrze, to i tak obawy są... Będę po wizycie to będę spokojniejsza ;)

 
Do góry