reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

Ja mieszkałam bardzo długo na 4 piętrze bez windy ;)
teraz 1 w takim Starym budownictwie ale nie lubię bardzo jak kogoś mam nad głową zwłaszcza że u góry wynajmują różne osoby:/
Prawdopodobnie w następnym roku znów wylądujemy na 4 piętrze ale na połowę większy metraż ;) W przyszłości marzy nam się malutki domek

My powiedzieliśmy po drugim usg w 8tygodniu. W pierwszej ciąży tak samo
 
reklama
Ja nie wytrzymam do 10.11 do USG :baffled: ;-) no i rodzinkę widujemy dość... nieregularnie, więc wolimy chyba już przekazać dobre wieści :cool2:
 
Co do jedzenia, sporo kobiet w I trymestrze mało je, wymiotuje i to normalne. Ja w poprzedniej ciąży wymiotowałam prawie po każdym posiłku nie miałam ochoty na jedzenie.

A co do noszenia, to ja niestety muszę nosić Adaśka. Ma 8 miesięcy i czy przewinąć czy do wózka, czy jak po prostu zacznie beczeć. I nie mam kim się wyręczać. Mieszkamy we trójkę, a Paweł do wieczora w pracy.

Ja jestem na macierzyńskim, więc będę się martwić w lutym co dalej. Rodzinie też jeszcze nie powiedzieliśmy. Przy pierwszej ciąży mamie powiedziałam od razu, ale teraz wolę poczekać chociaż na wizytę u lekarza.
 
W ogóle, to ja bym najchętniej już poszła do gina na USG, żeby zobaczyć serduszko... Nie mogę się tego doczekać :rolleyes: ale jak kazali przyjść dopiero w 2 tygodniu listopada, to cóż poradzić na to...
 
Skoro nie tylko ja nosze malucha i pobolewa brzuch to poprostu przestroga żeby mniej dźwigać. Spokojniejsza jestem :)
My już powiedzieliśmy tylko w pracy jeszcze nie. 3 tygodnie temu wróciłam z macierzynskiego to dam im chwile odsapnąć za nim znowu ich opuszczę ;)
 
My jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy. Ja mija 3 latka noszę czasem, staram się jak najmniej. Ja jem normalnie, nie mam mdłości. Ciągnie mnie do słodkiego
 
Podziwiam Was za takie krótkie odstępy czasu pomiędzy Dzieciaczkami ;-) to zapewne nie lada wyzwanie. Ja jeszcze nie wiem jak sobie z jednym poradzę, zwłaszcza, że rodzinkę mam daleeeko, a Mąż mój wiecznie w pracy albo w rozjazdach :zawstydzona/y:
 
reklama
Ja chciałam mniej :) ale nie wyszło szybciej. Mi mąż bardzo pomaga ale też w pracy pół dnia jest. Na rodzinę liczyć nie mogę. Co zrobić trza sobie radzić ;)
 
Do góry