reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

reklama
Kurcze szczerze to nie wiem dokładnie który tydzien. Dowiem się w poniedziałek na wizycie. Miesiączkę miałam ostatnia 27 sierpnia wiec heheh mogę sobie liczyć:) brzuchol duży bo wieczorem . Rano mam o połowę mniejszy . Ale dziś się fatalnie czuje.. Masakra. Eryk tez okropnie marudny. Ratunku! Oby szybko minął dzień.
 
Kotti ja tez mialam OM 27.08 i termin wg tego to 2 albo 3 czerwca a w moim przypadku wg usg 30 maja. To jest juz skonczone 10 tyg ciąży:) brzuchy mamy podobne, ja tez wieczorem mam duzo wiekszy i taka sie czuje ociężała.

Co do ruchow dziecka to podobno sie je czuje dopiero miedzy 14 a 18 tyg. W drugiej ciąży szybciej niz w pierwszej. Ja poprzednio poczulam motylka dokladnie w 18 tygodniu. Tez czasem sie zastanawiam czy to nie dziecko ale to niemożliwe na tym etapie. Niestety straszne wzdecia mnie męczą, gazy takze to na pewno to.

To ciekawe ze w innych krajach europejskich tak sie nie trzęsą nad ciążą. Chyba wychodza z założenia ze natura sama reguluje. Ciekawa jestem czy maja wiekszy odsetek poronien albo urodzen chorych dzieci?
 
Mamka w Dk jak zaczynasz mieć poronienie zagrażające to klepią po plecach i mówią że natura wie co robi ( tu poroniłam). W Pl odrazu duphaston i leżeć może to coś da w Dk kazali mi iść normalnie do pracy ( a praca fizyczna). Podejście zupełnie inne i tu nikt halo z poronienia nie robi. Ja teraz mam 9t3d i nadal nie mam papierka o ciąży bo muszę skończyć 10 tydzień. Wczesniej tak jakby ciąży nie było. Jak się utrzyma to jest. Jak poszłam do lekarza 2 tygodnie temu to zapytała czy ta ciąża mnie cieszy i czy ją chcę więc o aborcje pytają na starcie. Podejście zdecydowanie nie dla polek. W pierwszej ciąży źle to znosiłam . Teraz lepiej bo wiem że nic nie zmienię ale już poszłam do prywatnej położnej dla samej siebie.
 
mama_ka u mnie w Austrii jest np. takie zalozenie, ze przez pierwszy trymest natura sama reguluje i dlatego nie wspiera sie progesteronem (chyba ze in vitro). Ja klucilam sie o progesteron a i tak lekarz powiedzial, ze jak natura bedzie chciala to zakonczy ciaze wszystko jedno z jakimi wspomagaczami. Tu dosyc dlugo czeka sie na potwierdzenie ciazy, chyba ze idzie sie prywatnie ale ja sama go jeszcze nie mam wiec oficjalnie nie jestem jeszcze w ciazy. Inne nastawienie. Tu tez bardzo popularne sa domowe porody z polozna albo domy porodowe gdzie same polozne pracuja. A prawie wszyscy ktorych znam placa sami ta badania genetyczne i dodatkowe usg.
 
Mi w dniu poronienia gratulowali, ze zaszlam w ciaze. :-/ Ale takie nastawienie tez troche mi pomoglo. Nie bylo tragedii dlatego szybko sie otrzasnelam.
 
Rany dziewczyny to podejście faktycznie nie dla Polek :/ a w kazdym razie nie dla mnie. Ja zmienilam lekarza od usg bo o moim dziecku ciagle mowil zarodek albo płód i byl taki nieempatyczny na takiego który od początku mówi dzidziuś i odpowiada na wszystkie moje pytania ;) mam wrazenie ze na Zachodzie zycie ludzkie ma mniejsza wartość i stąd takie podejscie do ciąży i porodu.
 
reklama
Mnie coś dziś mocniej brzuch ciągnie. Boli i jest nie przyjemnie. Martwię się bo mam pracę fizyczną i dziś musiałam się trochę naszarpać bo oficjalnie w ciąży nie jestem i jeszcze mogli by mnie zwolnić... Wróciłam do pracy miesiąc temu i dopiero we wtorek jak dostanę papier to im powiem. Oby to tylko tyłozgięcie dawało o sobie znać.
 
Do góry