Ahhh 997, nie wiem, gdzie Ty widziałąś hejt... bo były dziewczyny, które Ci nie przyklaskiwały i nie zapewniały, ze wszystko będzie okej? No niestety, może być różnie i co bardziej doświadczone staraczki to wiedzą i nie chcą żywić fałszywą nadzieją, od której umyją ręce jak coś będzie nie tak.
Tak, gdyby to była Twoja pierwsza beta to byśmy klaskały bo to by była jedyna nasza wiedza. Ale nie jest. I prawda jest jaka jest, a to, że Ty chcesz ślepo wierzyć w najlepszy scenariusz to jest Twój wybór - i masz do tego prawo i ja trzymam kciuki, żeby to była zdrowa ciąża (a ciężko mi, bo mimo takiego wsparcia jakie tu otrzymałaś odchodzisz wielce obrażona i skrzywdzona).
Słabo, słabo, ale Twój wybór - odejść z klasą czy tak jak teraz.