Tralalala25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2021
- Postów
- 2 944
Ja dzisiaj spedzam dzien na kanapie, moze wieczorem pojdziemy na ognisko z bratem mojego i jego rodzinka, ale sytuacja jest rozwojowa
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Edit. Chyba mam micro ślad krwi....czyli dziś się zacznie 1dc yuupiZa to ja zamiast @ mam sraczkę
Edit. Chyba mam micro ślad krwi....czyli dziś się zacznie 1dc yuupi
U mnie 31 dcJa też chcę. U mnie dziś 42 dc :/
Gratulacje !Odpoczęłam. Dobrze mi to zrobiło. Jestem na wakacjach z rodzinką nad morzem.
Nie wiedziałam jak napisać, juz tyle razy próbowałam, ale nie chce abyście były złe w tym cyklu na który zninkęłam to sie udało i jestem w ciąży
Ja tym razem mam 21 testów i zacznę sprawdzać od 21.06 żeby nie zmarnować jak w poprzednim cyklu, no i u mnie pojawia się bardzo wyraznie szczyt śluzu dwudniowy, więc bede dzialać w te dni dzień po dniu i jeszcze 2 dni po szczycie. Jesli męża nigdzie nie zatrzymają na jakieś nocne zajęcia- czuję, ze to pierwsza prawdziwa szansa po półrocznym liczeniu, czy przetrwa plemnik czy nie, bo tak się to wszystko rozjeżdżało do tej pory. Jestem mega optymistycznie nastawiona.Hejka, wczoraj wieczorem powtarzałam test owu, ale był znacznie bledszy czyli pewnie był to tylko jakiś wyrzut, a owu będzie standardowo później.
to moze jeszcze zalapiemy sie na testowanie na sam koniec miesiacaJa tym razem mam 21 testów i zacznę sprawdzać od 21.06 żeby nie zmarnować jak w poprzednim cyklu, no i u mnie pojawia się bardzo wyraznie szczyt śluzu dwudniowy, więc bede dzialać w te dni dzień po dniu i jeszcze 2 dni po szczycie. Jesli męża nigdzie nie zatrzymają na jakieś nocne zajęcia- czuję, ze to pierwsza prawdziwa szansa po półrocznym liczeniu, czy przetrwa plemnik czy nie, bo tak się to wszystko rozjeżdżało do tej pory. Jestem mega optymistycznie nastawiona.
No i git, niech tak będzieW moim odczuciu rozwiązanie jest takie: nie robić prywatnego watku, tylko po prostu być konsekwentnym w tym, że pisza osoby zapisane i staraczki, nie ciężarne. I rzeczywiście nastąpiło duże rozluznienie w tym temacie, więc trzeba po prostu trochę bardziej zwracać uwagę i "pilnować".
Wydaje mi sie, ze te watki w formie miesiecznej funkcjonowaly dobrze otwarte.
No i ja też mam doświadczenie z zamknietego watku kreskowego. I o ile naprawdę fajne i bliskie relacje można nawiązać, o tyle zostanie jedną z ostatnich osób bez ciazy jest przykre. Wiec nie jestem za zamknięciem.