reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
A ja tak z ciekawości skąd macie te leki, jeśli robicie to na wlasną odp, czyli bez recepty od lekarza? Czy te leki nie są na receptę?
Mi dał lekarz, nawet nie dopytywał zbytnio. Ja już średnio ufam lekarzom i jak widać to potwierdza moje podejście. Słucham co mówią ale nie robię już ślepo co mi każą.
 
Przepraszam ale muszę się trochę wyżalić, oczywiście zdążyłam się już naczytać o tej niskiej koncentracji i generalnie się rozpłakałam i to pierwszy raz z tego powodu. Jakoś mnie strasznie to uderzyło że co wyjdziemy z jednej rzeczy (do tej pory wszystko po mojej stronie) to odkrywamy cos nowego. I przez chwilę chciałam sobie wmówić że wystarczy jeden plemniczkek aby zajść, ale wynik jest na tyle słaby że generalnie chyba mogę porzucić nadzieję z tego co czytam. Wybaczcie te żale ale po prostu nie pogadam o tym z nikim bo to nie mój problem tylko męża, a z zasady nie opowiadam o rzeczach które mnie nie dotyczą, a potrzebuje to z siebie wyrzucić. Chyba mój pierwszy poważny kryzys staraczkowy
 
reklama
Przepraszam ale muszę się trochę wyżalić, oczywiście zdążyłam się już naczytać o tej niskiej koncentracji i generalnie się rozpłakałam i to pierwszy raz z tego powodu. Jakoś mnie strasznie to uderzyło że co wyjdziemy z jednej rzeczy (do tej pory wszystko po mojej stronie) to odkrywamy cos nowego. I przez chwilę chciałam sobie wmówić że wystarczy jeden plemniczkek aby zajść, ale wynik jest na tyle słaby że generalnie chyba mogę porzucić nadzieję z tego co czytam. Wybaczcie te żale ale po prostu nie pogadam o tym z nikim bo to nie mój problem tylko męża, a z zasady nie opowiadam o rzeczach które mnie nie dotyczą, a potrzebuje to z siebie wyrzucić. Chyba mój pierwszy poważny kryzys staraczkowy
wiem, co czujesz. Pamiętam, jak dostałam pierwsze wyniki męża - koncentracja 3mln/ml. Płakałam z 2 dni, wzięłam l4 od psychiatry, bo nie byłam w stanie pracować. Załamka totalna.
Pamiętaj, że wyniki mogą się poprawić. Trzeba pracować, próbować. No i zdarzają się też ciąże pomimo słabych wyników. Popłacz, ile musisz. Powkurwiaj się, bo jest na co - to jest okropne co nas wszystkie spotyka. A kiedy już będziesz gotowa - wstań, popraw koronę i idziemy dalej po tej niesprawiedliwej drodze. Jesteśmy tu z Tobą.
 
Do góry