reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
Lata temu widziałam fajny billboard: nie dawaj mi pieniędzy na ulicy, bo na niej zostanę. I tego się trzymam. Nie daję pieniędzy. Kilka razy jak pakowałam zakupy, to podchodzili do mnie różni ludzie (zarówno kobiety jak i mężczyźni). Prosili o kasę, a gdy wyciągałam z toreb coś do jedzenia i powiedziałam, że zamiast pieniędzy mogę im dać np. bochenek chleba, to mówili, że wolą pieniądze... Kiedyś też poszedł młody facet i bardzo prosił o jedzenie w puszkach, bo ma bardzo trudną sytuację. Kupiłam mu torbę konserw chleb i nawet czekoladę na osłodę życia, bo zrobiło mi się żal. Odebrał zaraz pod sklepem, podziękował i odszedł. Spakowałam zakupy, a odjeżdżając widziałam jak torbę, którą dostał ode mnie kładzie koło dosłownie sterty reklamówek wypchanych jedzeniem, które trzymał w takim rowie obok sklepu. Wtedy skończyła się moja dobroć. :p
ja jakiś czas temu weszłam do Lidla po jakies kilka rzeczy i jakiś żulik mnie zaczepił że on nie chce pieniędzy ale jest strasznie głodny i czy mu kupie bułkę i jakaś kiełbasę. Więc stwierdziłam że czemu nie. Wzięłam dwie bułki, kiełbasę i kanmbanosy. Idę do kasy a ta franca stoi przede mną w kolejce i kupuje dwa piwa... Nosz ale mnie wkurzył, oczywiście przeszłam później obok niego a jedzenie zabrałam do domu 😤
 
ja przyjmuję miovelię. Sama nie analizowałam, czy to dobry wybór, ale dostałam w spadku po mądrej osobie, która 💩 by nie przyjmowała, więc biorę bez kombinowania
Ja w tym cyklu się skusiłam na miovelie, żeby mieć wszystko w jednym. Ale wkurza mnie rozrabianie tego proszku do picia i chyba na przyszłość i tak wybiorę kapsułki 🙃

Dzięki, jak mi się pokończą inne suple to bym w sumie te miovelie mogła kupić, ale na razie celuję w oddzielny inozytol, bo mam oddzielne witaminy niedokończone :(
 
U mnie dziś orientacyjnie 11/12dpo, biało i już spisuję ten cykl na straty. Zjadłam sobie sushi na poprawę nastroju, ale zgadnijcie! Nie poprawił się. 🤪 Sprzątam sobie od rana. Wywaliłam wszystkie rzeczy na środek pokoju i oczywiście w chwili, w której to zrobiłam już mi się odechciało sprzątać, ale dzielnie walczę nadal.
Wczoraj pierwszy raz robiłam swój własny jogurt i wyszedł pyszny, ale tak się zastanawiam, czy jest to w ogóle opłacalne, no bo w sumie zakwaska wyszła coś około 17zl, do tego litr mleka i 8h pracy lidlomixa, więc chyba jednak bardziej opłaca się kupić gotowy. Robicie takie rzeczy? Może jakieś fajne serki? Chętnie przygarnę sprawdzone przepisy. :D
ja się zbieram żeby sama zrobić. I też chętnie przygarnę jakiś fajny przepis 😉
 
Kurczę ja łykałam ovarin przez 3 msc i skończyło się na 54 i 23 dc…. Nie mogę na 100 procent potwierdzić czy to wynik tylko ovarinu ale jakos tak straciłam do niego chęci. Szkoda ze mam prawie dwa opakowania pełne w szafce… :D
 
reklama
Do góry