reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
W ogóle zastanawiam się, czy nie dać szansy kolejny raz ginekologowi na NFZ i umówić się jakoś teraz na próbę. Ostatnio dowiedziałam się, że w mojej mieścinie przyjmuje gin który pracuje również Parens w Krakowie, więc generalnie specjalizuje się w niepłodności i problemach z ciążą. I chyba spoko byłoby mieć kogoś ogarniętego na NFZ, żeby zredukować koszty badań... ale z drugiej strony o ile podobno jest spoko przed ciążą, to do prowadzenia ciąży go nie polecają i nie wiem w sumie 🤷🏼‍♀️
 
W ogóle zastanawiam się, czy nie dać szansy kolejny raz ginekologowi na NFZ i umówić się jakoś teraz na próbę. Ostatnio dowiedziałam się, że w mojej mieścinie przyjmuje gin który pracuje również Parens w Krakowie, więc generalnie specjalizuje się w niepłodności i problemach z ciążą. I chyba spoko byłoby mieć kogoś ogarniętego na NFZ, żeby zredukować koszty badań... ale z drugiej strony o ile podobno jest spoko przed ciążą, to do prowadzenia ciąży go nie polecają i nie wiem w sumie 🤷🏼‍♀️
wiesz, w sumie nie musisz u niego później ciąży prowadzić
 
wiesz, w sumie nie musisz u niego później ciąży prowadzić
Niby tak ale z drugiej strony jak już mam gdzieś iść, to po to aby robić wszystkie te badania ciążowe na NFZ, bo to też któryś tysiak za coś co mi się należy. 🤷🏼‍♀️ Właśnie dlatego mam trochę uraz, bo poprzednio gościu bardzo mało badań mi zlecił, w sumie to mnie zlał. A ten podobno w drugą stronę, podobno bardzo dużo badań zleca. A z drugiej strony mam swoją gin prywatnie, która już trochę mnie poznała, ale jednocześnie średnio była zadowolona że chodzę do dwóch lekarzy jednocześnie. 😐
 
Dziewczyny, a co sądzicie o stosowaniu tego lubrykantu? Używała któraś? Zamówiłam z nadzieją, że tym razem z jego pomocą, uda się szybciej niż te pół roku jak poprzednio... Teraz się zastanawiam czy już mi całkiem nie odbiło, że uwierzyłam w magiczną moc tego żelu 😄 ale jak to mówią: "nadzieja umiera ostatnia"
 

Załączniki

  • IMG_20230602_092957.jpg
    IMG_20230602_092957.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 94
Dziewczyny, a co sądzicie o stosowaniu tego lubrykantu? Używała któraś? Zamówiłam z nadzieją, że tym razem z jego pomocą, uda się szybciej niż te pół roku jak poprzednio... Teraz się zastanawiam czy już mi całkiem nie odbiło, że uwierzyłam w magiczną moc tego żelu 😄 ale jak to mówią: "nadzieja umiera ostatnia"
pół roku to i tak szybko :) osobiście nie wierzę w takie żele, ewentualnie jako poślizg
 
reklama
Ale ona urodziła się 17 m-cy po slubie - 9 m-cy ciąży to 8 m-cy po slubie jej mama zaszła. Biorąc pod uwage, ze nasi rodzice nie stosowali termometrow, pasków ani monitoringu jak dla mnie nie jest to długo, ale każdy moze patrzy inaczej.
Aaa no tak , faktycznie. 😅 magia myślenia o poranku 😆 Wg mnie to generalnie jest tak, że jak ktoś się stara to dla niego i 6 miesięcy to może być długo, każdy na swój sposób przeżywa 🙂
 
Do góry