reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

ja też nie lubię, ale bedąc w Holandii się skusiłam. Trochę się pośmiałam i tyle :D
W ogóle śmiesznie, bo w głowie mojej i mojego Starego to palenie trzeba "załatwić"... a w Holandii to się idzie do sklepu i kupuje :D dla mnie to był szok :D
w Polsce też się łatwo „załatwia” teraz, oficjalna recepta na medyczną marihuanę kosztuje około 100 zł i załatwiasz ją migiem, przez internet a podobno działa tak samo jak „uliczna”😉
 
reklama
w Polsce też się łatwo „załatwia” teraz, oficjalna recepta na medyczną marihuanę kosztuje około 100 zł i załatwiasz ją migiem, przez internet a podobno działa tak samo jak „uliczna”😉
Potwierdzam. Mamy medyczną i mieliśmy nadzieję, że jest "lżejsza", ale stężenie thc ma takie samo jak "uliczna", niczym to się nie różni, jedynie tym, że możesz na legalu palić nawet i w plenerze. Ale nie pasuje ona nam, wcale nie jest relaksująca, tylko pobudzająca, więc nie palimy ;D
 
Ja dostałam znienacka zaproszenie na ślub mojego brata, który odbędzie się ZA TYDZIEŃ. Mój brat jest ode mnie starszy, ma 40 lat, kompletnie o siebie nie dba - żywi się samymi chipsami i piwem, wygląda jakby miał z 50 lat. Od zawsze deklarował, że nie chcą mieć dzieci, a jego przyszła żona (cukrzyca i inne choroby) to typ aktywistki "nie róbmy dzieci na tym świecie, bo się rozpada". Pierwsza myśl niepłodnej głowy po zaproszeniu? SĄ W CIĄŻY. Wiem, że to okropne... ale tak jak ciąże znajomych czy innych jakoś mocno mnie nie dotykają, to tutaj na samą myśl, że oni mogliby być w ciąży... a tak skrajnie o siebie nie dbają i są w kiepskim stanie... by mnie dobiła... chociaż gdzieś tam głębiej jest w sumie radość, rodzice by się ucieszyli, że jakiegoś wnuka będą mieć.. i babcie...

Wiesz co, też tak miałam. Wyścig szczurów z wnukami moich dziadków . A że ja jestem związana z nimi najbardziej, to chciałam być pierwsza. I tak było ze ślubem. Z Niestety, jedno z nich już nie doczekało tego wydarzenia.
W moim zyciu przeżywałam w tamtym czasie śmierć najbliższej nosząc w sobie martwą ciążę. Wczesną, ale bolało kurewsko.
I po prostu po tym wszystkim już mi wszystko odeszło. Chęć rywalizowania z kimkolwiek.
Oczywiście boli, jak dowiaduje się o ciąży najbliższych pra, jednak trzymam kciuki za nich i cieszę się ich szczęściem.
Ból jaki w swoim zyciu przeżyłam, wszystkie wydarzenia umocniły mnie. Jednak nigdy nie będę dawną sobą.
Ciesz się swoimi bliskimi i ich szczęściem, póki masz ich przy sobie. Czasem nie wiemy kiedy odchodzą niespodziewanie. A wyrzuty sumienia zostają z nami przez całe życie.
Mamy to jedno życie, może i nie jest sprawiedliwe. Jednak pamiętaj, żeby mimo wszystko odnaleźć w nim radość.
Na pewno będziesz cudowną ciocią, jeśli faktycznie brat slodziewa się potomka. A w przyszłości zapewne mamą, silną jak skała. Abyś mogła tę siłę przekazać swojemu dziecku.
 
reklama
9 dpo
7 dpo beta wyszła <2,3, już nigdy nie będę tak narwana 🤡
Gratuluje!!! Nareszcie przełamujesz złą passę i rozwiążesz ten worek pozytywnych testów!
Ja dostałam znienacka zaproszenie na ślub mojego brata, który odbędzie się ZA TYDZIEŃ. Mój brat jest ode mnie starszy, ma 40 lat, kompletnie o siebie nie dba - żywi się samymi chipsami i piwem, wygląda jakby miał z 50 lat. Od zawsze deklarował, że nie chcą mieć dzieci, a jego przyszła żona (cukrzyca i inne choroby) to typ aktywistki "nie róbmy dzieci na tym świecie, bo się rozpada". Pierwsza myśl niepłodnej głowy po zaproszeniu? SĄ W CIĄŻY. Wiem, że to okropne... ale tak jak ciąże znajomych czy innych jakoś mocno mnie nie dotykają, to tutaj na samą myśl, że oni mogliby być w ciąży... a tak skrajnie o siebie nie dbają i są w kiepskim stanie... by mnie dobiła... chociaż gdzieś tam głębiej jest w sumie radość, rodzice by się ucieszyli, że jakiegoś wnuka będą mieć.. i babcie...
Kochana nie ma sprawiedliwości na tym świecie, niestety to nie takie proste, że tylko dbające o siebie rodzą zdrowe i piękne dzieci, niestety ja już to przerobiłam, chuchałam, dmuchałam, same zdrowe rzeczy jadła w ciąży i dziecko z wadą serca, a córka prezesa w pracy całą ciąże paliła papierosy i dziecko o czasie i zdrowe i jeszcze niezadowolona była, bo trzecia dziewucha a chciała chłopca.
my mamy strych nas nami i też nie ma czym w domu oddychać, strasznie się nagrzewa. Mamy mój stop po 24/25 stopni w domu. W ciągu dnia okna zamknięte i zasłonięte, w nocy czasem otwieramy ale tylko w kuchni i w salonie. Tydzień temu kupiliśmy klimę i jest to zbawienie 😃
U nas to samo na poddaszu 2 stopnie więcej, mimo, że fotowoltaika niby na połowie dachu od strony południa, ale zamontowaliśmy klimatyzację bo bez tego to ja nie wiem jakby się dało tam żyć.


U mnie owulacja chyba szybciej lekko i dobrze bo w sb wyjeżdżam na wakacje. Już od wczoraj wieczorem ból owulacyjny na maksa, męża wykorzystałam, teraz myślę czy jeszcze dziś poprawiać i jutro :))) wykończymy się w taki upał :)
 
Do góry