reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

Kurde moje doświadczenia z klima z biurze są takie chujowe, ze zawsze albo było i tak gorąco, albo tak dawała ze było za zimno i jakoś się obawiam czy w domu by nie było podobnie :/ potem przez tą klimę byłam ciągle chora, a odkąd pracuje z domu to przeszło..
 
reklama
Kurde moje doświadczenia z klima z biurze są takie chujowe, ze zawsze albo było i tak gorąco, albo tak dawała ze było za zimno i jakoś się obawiam czy w domu by nie było podobnie :/ potem przez tą klimę byłam ciągle chora, a odkąd pracuje z domu to przeszło..
Bo klima powinna być (ta domowa) dwa razy w roku odgrzybiana i czyszczona. Wtedy nie rozprzestrzenia się syf i nie chorujesz. Poza tym w domu możesz sobie ustawić np. 22 stopnie i za zimno nie będzie, a w biurach zwykle napierdziela 19. I ważne, żeby zamontować urządzenie tak, żeby nie wiało bezpośrednio na Ciebie.
W pierwszym roku jak się wprowadziliśmy mieliśmy w czasie upałów na poddaszu ponad 30 stopni (a zaizolowane jest porządnie tylko ktoś mądry wymyślił czarną dachówkę) i wtedy zaraz padła decyzja o klimie, bo w takiej temperaturze nie da się żyć.
 
Kurde moje doświadczenia z klima z biurze są takie chujowe, ze zawsze albo było i tak gorąco, albo tak dawała ze było za zimno i jakoś się obawiam czy w domu by nie było podobnie :/ potem przez tą klimę byłam ciągle chora, a odkąd pracuje z domu to przeszło..
U mnie w biurze podobnie. Przez ostatnie 3 dni było tak zimno, że z chęcią wracałam do swojego ciepłego mieszkania ;) Mamy okna w mieszkaniu Północ - Południe więc jest idealnie. Nawet nie potrzebujemy klimy ;)
 
U nas w domu 25,5 stopnia 🥵 wszystko pozamykane, zewnętrzne rolety zasłonięte. Teraz tylko sypialnię wywietrzę przed snem.
W pracy mamy klimę na 22 stopnie i czasem mam gęsią skórkę jak tak siedzę 😱 ale ja to jestem ciepłolubna ogółem 😂
 
choices GIF

Z jednej klima, z drugiej wczasy. Tak właśnie się czuję. 😂
 
Bo klima powinna być (ta domowa) dwa razy w roku odgrzybiana i czyszczona. Wtedy nie rozprzestrzenia się syf i nie chorujesz. Poza tym w domu możesz sobie ustawić np. 22 stopnie i za zimno nie będzie, a w biurach zwykle napierdziela 19. I ważne, żeby zamontować urządzenie tak, żeby nie wiało bezpośrednio na Ciebie.
W pierwszym roku jak się wprowadziliśmy mieliśmy w czasie upałów na poddaszu ponad 30 stopni (a zaizolowane jest porządnie tylko ktoś mądry wymyślił czarną dachówkę) i wtedy zaraz padła decyzja o klimie, bo w takiej temperaturze nie da się żyć.
Biorąc pod uwagę te temperatury to prędzej czy później i tak nas to czeka. Tylko wymagałoby to grubszej reorganizacji i remontu bo jedyne sensowne miejsce w jakim teraz mogłaby zawisnąć to praktycznie nad łóżkiem xD
 
Biorąc pod uwagę te temperatury to prędzej czy później i tak nas to czeka. Tylko wymagałoby to grubszej reorganizacji i remontu bo jedyne sensowne miejsce w jakim teraz mogłaby zawisnąć to praktycznie nad łóżkiem xD
Pomyśl nad innym miejscem, bo jak będzie nad łóżkiem to nie włączysz klimy w nocy.
 
Pomyśl nad innym miejscem, bo jak będzie nad łóżkiem to nie włączysz klimy w nocy.
No wiem, właśnie dlatego najpierw musiałabym przeorganizować całą sypialnie bo inaczej to nie ma sensu. Ale jeszcze z tyłu głowy nadal myśl, że może będzie te dziecko w drodze kiedyś więc wtedy dopiero byłby remont.. Póki co mieszkanie jest w stanie zawieszenia 😅
 
reklama
Bo klima powinna być (ta domowa) dwa razy w roku odgrzybiana i czyszczona. Wtedy nie rozprzestrzenia się syf i nie chorujesz. Poza tym w domu możesz sobie ustawić np. 22 stopnie i za zimno nie będzie, a w biurach zwykle napierdziela 19. I ważne, żeby zamontować urządzenie tak, żeby nie wiało bezpośrednio na Ciebie.
W pierwszym roku jak się wprowadziliśmy mieliśmy w czasie upałów na poddaszu ponad 30 stopni (a zaizolowane jest porządnie tylko ktoś mądry wymyślił czarną dachówkę) i wtedy zaraz padła decyzja o klimie, bo w takiej temperaturze nie da się żyć.
Większość nastoletniego życia spędziłam w takich warunkach. Od rana do popołudnia słońce napieprzało przez okno dachowe, a resztę dnia przez ścienne. Chłodno robiło się dopiero koło 4,5 nad ranem przy otwartym na oścież oknie i to zaledwie na kilka godzin. Koszmar!
 
Do góry