reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
Dziewczyny w temacie diety bez diety- moja siostra od lutego na poście przerywanym 16:8 zrzuciła bezboleśnie 8 kg😅 w międzyczasie była 2 tygodnie na wakacjach all inclusive gdzie nie trzymała diety oraz pozwala sobie oczywiście na odstępstwa typu McRoyal wczoraj i 2 kieliszki wina☺️ generalnie inna dieta u niej nie wchodziła w grę bo tez nie chce rezygnować z pysznego jedzonka a to jej się sprawdziło, ja powoli też się staram iść w tym kierunku- na razie przesunęłam godzinę pierwszego posiłku i jest mi z tym ok 😅
no, tylko ja bez żadnego problemu zjem 3k kalorii w 8h :D
ale fakt, siostra męża schudła na IF 20kg.
Ale też myślę, no mam jedzenie od 12 do 20 powiedzmy, a jak w weekend chce zjeść pizzę późno lub ochlac się piwska po nocy to wszystko strcone :D
 
Dziewczyny w temacie diety bez diety- moja siostra od lutego na poście przerywanym 16:8 zrzuciła bezboleśnie 8 kg😅 w międzyczasie była 2 tygodnie na wakacjach all inclusive gdzie nie trzymała diety oraz pozwala sobie oczywiście na odstępstwa typu McRoyal wczoraj i 2 kieliszki wina☺️ generalnie inna dieta u niej nie wchodziła w grę bo tez nie chce rezygnować z pysznego jedzonka a to jej się sprawdziło, ja powoli też się staram iść w tym kierunku- na razie przesunęłam godzinę pierwszego posiłku i jest mi z tym ok 😅
to jest mocno złudne moim zdaniem. Bo ja np. często tak jem. Dla mnie jedzenie przed 14 nie istnieje, często jem śniadanie np. o 17 albo zdarza mi się, że w ogóle jem jeden posiłek w ciągu dnia. I odbija się to wyłącznie negatywnie na mojej wadze 😅
 
reklama
Dziewczyny, mamy jeden zarodek. Wszystko albo nic. Transfer w piątek.
Cieszę się bardzo, że jest chociaż jeden. Jak telefon zadzwonił, to mi się słabo zrobiło. Mąż też stan przedzawałowy. Jeszcze babka miała taki smutny ton głosu 🤦🏼‍♀️
Co ma być to będzie.
Ależ macie wachlarz emocji, dużo siły dla Was i kibicujemy mocno!!!
 
Do góry