reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
A ja muszę się wyżalić!
Dzięki dziewczynom (dziękuję raz jeszcze! 💙) dowiedziałam się o tych darmowych badaniach nasienia i mój mąż się załapał 😅 zadzwonił i umówił się na termin 30 czerwca (jeden, potem zostały jakieś poranne, bo sezon urlopowy itp), a ja mam owulkę według Premom 29 czerwca 😫 liczymy do tego min 3 dni abstynencji, to nie wiem, czy jakiś plemnior doczołga się do tej mojej komórki 😒 (o ile ją wyprodukuję XD)
Tak więc stwierdziłam, że na ten cykl mam chyba w doopie nawet testy owulacyjne, nie mam ani jednego z domowego laboratorium. Tylko te z horiena (ale testując na DL i patrząc na to, że się super wybarwiają, to horienów już nie chcę).
 
A ja muszę się wyżalić!
Dzięki dziewczynom (dziękuję raz jeszcze! 💙) dowiedziałam się o tych darmowych badaniach nasienia i mój mąż się załapał 😅 zadzwonił i umówił się na termin 30 czerwca (jeden, potem zostały jakieś poranne, bo sezon urlopowy itp), a ja mam owulkę według Premom 29 czerwca 😫 liczymy do tego min 3 dni abstynencji, to nie wiem, czy jakiś plemnior doczołga się do tej mojej komórki 😒 (o ile ją wyprodukuję XD)
Tak więc stwierdziłam, że na ten cykl mam chyba w doopie nawet testy owulacyjne, nie mam ani jednego z domowego laboratorium. Tylko te z horiena (ale testując na DL i patrząc na to, że się super wybarwiają, to horienów już nie chcę).
ja bym chyba tym bardziej robiła testy bo może cos się przesunie! 🤞
 
A ja muszę się wyżalić!
Dzięki dziewczynom (dziękuję raz jeszcze! 💙) dowiedziałam się o tych darmowych badaniach nasienia i mój mąż się załapał 😅 zadzwonił i umówił się na termin 30 czerwca (jeden, potem zostały jakieś poranne, bo sezon urlopowy itp), a ja mam owulkę według Premom 29 czerwca 😫 liczymy do tego min 3 dni abstynencji, to nie wiem, czy jakiś plemnior doczołga się do tej mojej komórki 😒 (o ile ją wyprodukuję XD)
Tak więc stwierdziłam, że na ten cykl mam chyba w doopie nawet testy owulacyjne, nie mam ani jednego z domowego laboratorium. Tylko te z horiena (ale testując na DL i patrząc na to, że się super wybarwiają, to horienów już nie chcę).
A może jakiś termin się zwolni? Albo zupełnie na lipiec przesuniecie?
 
A ja muszę się wyżalić!
Dzięki dziewczynom (dziękuję raz jeszcze! 💙) dowiedziałam się o tych darmowych badaniach nasienia i mój mąż się załapał 😅 zadzwonił i umówił się na termin 30 czerwca (jeden, potem zostały jakieś poranne, bo sezon urlopowy itp), a ja mam owulkę według Premom 29 czerwca 😫 liczymy do tego min 3 dni abstynencji, to nie wiem, czy jakiś plemnior doczołga się do tej mojej komórki 😒 (o ile ją wyprodukuję XD)
Tak więc stwierdziłam, że na ten cykl mam chyba w doopie nawet testy owulacyjne, nie mam ani jednego z domowego laboratorium. Tylko te z horiena (ale testując na DL i patrząc na to, że się super wybarwiają, to horienów już nie chcę).
kurcze, przykro mi! A te poranne nie wchodzą w grę?

to będą jego pierwsze badania nasienia? Jest mi przykro, że możliwe, że będziecie mieć przez to cykl w dupe, ale... I tak warto. Byłam w miejscu, w którym jesteś, kombinowałam jak koń pod górę, za wszelką cenę nie chciałam poddać tego cyklu i ostatecznie cieszę się, że nie zwlekałam. Mimo wszystko warto. Jak będzie trzeba coś poprawiać, to lepiej wiedzieć szybciej, a jak są dobre, to za miesiąc będzie kolejna szansa - choć mówienie tego nie przychodzi łatwo. Ważne, żeby wyniki były dobre 🤞
 
A ja muszę się wyżalić!
Dzięki dziewczynom (dziękuję raz jeszcze! 💙) dowiedziałam się o tych darmowych badaniach nasienia i mój mąż się załapał 😅 zadzwonił i umówił się na termin 30 czerwca (jeden, potem zostały jakieś poranne, bo sezon urlopowy itp), a ja mam owulkę według Premom 29 czerwca 😫 liczymy do tego min 3 dni abstynencji, to nie wiem, czy jakiś plemnior doczołga się do tej mojej komórki 😒 (o ile ją wyprodukuję XD)
Tak więc stwierdziłam, że na ten cykl mam chyba w doopie nawet testy owulacyjne, nie mam ani jednego z domowego laboratorium. Tylko te z horiena (ale testując na DL i patrząc na to, że się super wybarwiają, to horienów już nie chcę).
Ja polecam te doz. Są spoko i taniej.
 

Załączniki

  • Screenshot_20230619_191004_Premom.jpg
    Screenshot_20230619_191004_Premom.jpg
    176,1 KB · Wyświetleń: 40
kurcze, przykro mi! A te poranne nie wchodzą w grę?

to będą jego pierwsze badania nasienia? Jest mi przykro, że możliwe, że będziecie mieć przez to cykl w dupe, ale... I tak warto. Byłam w miejscu, w którym jesteś, kombinowałam jak koń pod górę, za wszelką cenę nie chciałam poddać tego cyklu i ostatecznie cieszę się, że nie zwlekałam. Mimo wszystko warto. Jak będzie trzeba coś poprawiać, to lepiej wiedzieć szybciej, a jak są dobre, to za miesiąc będzie kolejna szansa - choć mówienie tego nie przychodzi łatwo. Ważne, żeby wyniki były dobre 🤞
Generalnie to oboje w lipcu mamy urlop i już i tak 2 tygodnie wyjęte z tego miesiąca, a on tez nie chce przeginać w pracy i prosić o jeszcze jeden dzień dodatkowy akurat w tym lipcu.
Tak, to będą jego pierwsze badania.
Na początku byłam wkurzona, ale jak sobie pomyślałam o tym, co mi napisałaś- że może będziemy wiedzieć coś wcześniej i będzie można coś właśnie wdrożyć szybciej i być miesiąc bliżej do osiągnięcia celu 👶🏼, to jakoś lepiej mi się zrobiło 🩷
Teraz tylko zostaje czekać, żeby jakoś mu te wyniki wyszły.
Ja dzisiaj powtórzyłam prolaktynę- znów spadła- to dobry znak 💙, witamina D po 19 dniach podniosła się z 21 ng/mL do 31,5 ng/mL, także coś do przodu idzie 😎
Potem jak u męża wyjdzie wszystko ok, to pójdę chyba u siebie w drożność.
 
reklama
Wiecie co? Ja myślę, ze dziś się zrobił trochę taki dzień oczyszczenia. Co jakiś czas ktoś wspomina teraz po czasie, co go dotknęło i trochę zabolało na tych kreskach, przy okazji tematu o wiekszym wyczuciu. .. I może dobrze, żete, któremialy odwagęcoś wiecej powiedziały dziś...



I pomyśleć, że ja tylko prosiłam o wiecej przestrzeni na ułożenie sobie w glowie podanych informacji i empatii w momencie wypowiadania swojego zdania na temat czyjejś ciąży lub zdrowia, i co tu się zadziało JATKA - kto ma racje, kto miał prawo, kto był bardziej empatyczny, kto tu czego nie docenia KATASTROFA.

I co jeszcze chciałabym zauważyć, czemu dziewczyny w ciaży piszą na wątkach o tym, że będą swobodne i otwarte dopiero na zamkniętych wątkach, a nas podczytują i punktują naszą dyskusję... lubię to, nie zgadzam się, popieram, niezbyt mądre. Strasznie mnie dziwi, my nie możemy używając waszego słowa Was "stalkować", bo.... a Wy Nas możecie.

Tak, te reakcje od osób spoza wątku w czasie kłótni zawsze mnie bawią. Mam wrażenie, że ktoś to podczyta i zaraz zwołuje resztę, bo przeważnie są to jedne i te same osoby. :)
 
Do góry