reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

nie, nie, NIE! Niepłodność to choroba pary, nie jednostki. Wcale niewiadomo czy inna kobieta mogłaby urodzić Twojemu partnerowi dziecko bez problemu, ani że mnie by bez problemu zapłodnił ktoś z dobrym nasieniem 💁🏼‍♀️ to nie takie proste
Możliwe. Ja po prostu już czuje się bezsilna. Tyle leków, pilnowanie sie. I ciągle coś wychodzi nowego😔
 
reklama
Czy jeśli byłoby po stronie męża, chciałabyś by miał takie myśli jak Ty teraz?
Mój przez takie myślenie odetchnął z ulgą że to ja jestem "wadliwa" i kurcze było mi przykro, że taka presję na nim wywarłam.
Pewnie nie chciał by tego słyszeć, że tak mówię. Wiadomo, on ciągle mówi, że jeśli nam się nie uda, to trudno.
 
Dziękuję ❤️
Czyli zepsucie leży po mojej stronie.
Jakie mam wyrzyty, że nie mogę dać mojemu mężowi dziecka.
Jakie to jest okrutne. Czasami myślę, że gdyby nie był ze mną, to juz by mógł spełnić swoje marzenie bycia tatą...
nie możesz tak mówić! Nie ma czegoś takiego jak wina Twoja czy męża. To jest wasza wspólna ciężka droga, gdzie na końcu czeka na was cudowna nagroda.
Ja też się obwinialam że nie mogę dać mężowi dziecka bo problem jest z mojej strony i z inną już dawno pewnie miałby dziecko. Ale kiedyś mi powiedział że jeżeli nie może mieć ze mną to nie będzie miał wcale i będziemy dwójka ludzi z psem i będziemy podróżować 😍 myślę że jest to też swego rodzaju sprawdzian
 
nie możesz tak mówić! Nie ma czegoś takiego jak wina Twoja czy męża. To jest wasza wspólna ciężka droga, gdzie na końcu czeka na was cudowna nagroda.
Ja też się obwinialam że nie mogę dać mężowi dziecka bo problem jest z mojej strony i z inną już dawno pewnie miałby dziecko. Ale kiedyś mi powiedział że jeżeli nie może mieć ze mną to nie będzie miał wcale i będziemy dwójka ludzi z psem i będziemy podróżować 😍 myślę że jest to też swego rodzaju sprawdzian
Mój też tak mówi 🙈
Wiadomo nie poddamy się, ale po prostu czasem już bezsilność robi ze mną różne rzeczy 🙈
 
Może lekarz zleci Wam jeszcze inne badania, które pomogą ustalić przyczynę. Poza tym w 17% przypadków (wg statystyk) pary nie znajdą przyczyny problemów.
Wizja tych 17 % jest straszna dla mnie osobiście..nie lubię słowa statystyka, jeśli mam nigdy nie zajść, to chociaż chciałabym znać konkretną przyczynę, jeśli wyszłaby u mnie niepłodność idiopatyczna, byłabym zawiedziona bardzo....jak narazie będziemy się diagnozować dalej.
 
reklama
Do góry